Ta kolejka Bundesligi nie przyniosła wielu zaskakujących rezultatów, lecz mimo to w naszym cotygodniowym zestawieniu mamy aż czterech debiutantów. Bez wątpienia jednym z większych zaskoczeń w 13. kolejce była porażka HSV z Fortuną Duesseldorf. Zaimponował po raz kolejny Bayern, który u siebie rozgromił Hannover 96.
1. Kevin Trapp (Eintracht Frankfurt, 3. raz w jedenastce kolejki )
Trapp, tak jak jego drużyna, czyli Eintracht, to jedno z największych odkryć tego sezonu. 22-letni golkiper według dziennikarzy „Kickera” jest w tej chwili najlepszym bramkarzem w Bundeslidze i drugim najlepszym piłkarzem bez podziału na pozycję na niemieckich boiskach. Trapp ma świetny refleks, idealne warunki fizyczne i świetnie gra na przedpolu. W meczu z Schalke pokazał po raz kolejny, że wszystkie komplementy pod jego adresem nie są bezzasadne. Nie można go winić za straconą bramkę, w tej sytuacji przede wszystkim nie popisali się środkowi obrońcy.
2. Daniel Carvajal (Bayer Leverkusen, 2.)
Łukasz Piszczek powinien dobrze zapamiętać nazwisko Carvajal. 20-letni piłkarz jest na dobrej drodze, by odebrać Polakowi tytuł najlepszego prawego obrońcy Bundesligi. Carvajal jest niezwykle ważnym ogniwem w swym zespole. Młody Hiszpan strzela i asystuje. Jego gol strzelony Hoffenheim to istny majstersztyk. Carvajal przy skromnym udziale Schuerrlego ośmieszył cały blok defensywy przeciwników i wpakował piłkę do pustej bramki.
3. Dante (Bayern Monachium, 2.)
Kiedy Dante dołączył do Bayernu, wielu mówiło, że nie jest to piłkarz światowej klasy, nie poradzi sobie, nie będzie istotnym wzmocnieniem. Jednak Brazylijczyk w ogóle nie przejął się tymi opiniami i bardzo szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Dziś trudno wyobrazić sobie defensywę Bayernu bez niego. Dante jest niezwykle waleczny i skuteczny w odbiorze. Bardzo dobrze radzi sobie również w powietrzu, w meczu z H96 zdobył jedną z bramek. Oprócz tego nie boi się odważnych zagrań i dysponuje dobrym długim podaniem. Te wszystkie umiejętności czynią z niego kompletnego obrońcę, który stanowi o sile jednego z najlepszych klubów na Starym Kontynencie.
4. Pavel Krmas (SC Freiburg, 2.)
Trzeba uczciwie przyznać, że Krmas nie jest w tym sezonie kluczowym zawodnikiem drużyny z Fryburga. Jednak w ostatniej kolejce, w meczu z VfB Stuttgart, 32-letni obrońca rozegrał najlepsze spotkanie w tym sezonie. Krmas wzorowo wywiązywał się ze swych obowiązków oraz strzelił drugiego gola.
5. Bastian Oczipka (Eintracht Frankfurt,2.)
Oczipka wyrasta (o ile już nie jest) na najlepszego lewego obrońcę w Niemczech. Jest w najlepszym wieku dla piłkarza, ma 23 lata. Gra tak, jak powinien grać boczny defensor w nowoczesnym futbolu, siedem asyst w tym sezonie mówi samo za siebie. Oczipka wspaniale dośrodkowuje, potrafi podać piłkę wprost na głowę kolegi z drużyny. Najlepszym tego przykładem jest jego asysta przy golu Aignera w meczu z Schalke.
6. Javi Martinez (Bayern Monachium, 1.)
Najdroższy piłkarz w historii Bundesligi wreszcie zaczyna grać tak, jak się od niego wymaga. Konkurencja w środku pola w Bayernie jest ogromna, to fakt. Jednak trzeba przestać usprawiedliwiać Martineza tym, że jeszcze potrzebuje czasu na aklimatyzację. Reprezentant Hiszpanii powoli zaczyna odnajdywać się w Bundeslidze. Nie można powiedzieć, że jest królem drugiej linii Bayernu, ale staje się tam niezwykle ważnym ogniwem. Martinez kazał kibicom długo czekać na premierowego gola, ale warto było. Jego trafienie na 1:0 w meczu z Hannoverem było naprawdę niezwykłej urody.
7. Toni Kroos (Bayern Monachium, 3.)
Kroos ma dopiero 22 lata, a już jest ważnym zawodnikiem Bayernu i reprezentacji Niemiec. W meczu z Schalke to on był tym człowiekiem, który rządził w środkowej strefie. Oprócz tego kapitalnym uderzeniem z woleja zaskoczył golkipera Hannoveru i zdobył jedną z bramek. W ogóle ten sezon reprezentant Niemiec może do tej pory uznać za najlepszy w karierze. Kroos w Bundeslidze strzelił już pięć goli i dołożył tyle samo asyst.
8. Marco Reus (Borussia Dortmund, 3.)
O tym, że Reus jest wybitnym piłkarzem, kibice w Niemczech przekonują się w każdej kolejce. Duet Goetze – Reus jest siłą napędową Borussii. Reus jest piłkarzem kompletnym, posiada wszystkie atuty idealnego ofensywnego zawodnika (no może poza grą głową). W meczu z Mainz udowodnił, ile znaczy dla Borussii. Pokazał też, że nie interesują go indywidualne osiągnięcia (nie kłócił się o to, kto był strzelcem pierwszego gola), lecz wyniki drużyny.
9. Jan Rosenthal (SC Freiburg, 1.)
Rosenthal to drugi po Krmasie bohater Freiburga z ostatniej kolejki. Podobnie jak Krmas nie był także do tej pory pierwszoplanową postacią swego zespołu. Po meczu z VfB jednak ta sytuacja może się zmienić. Rosenthal pokazał się z dobrej strony, strzelił piękną bramkę, dużo biegał, pracował dla zespołu. Jeśli dalej będzie się tak prezentował, to jego kariera reprezentacyjna nie skończy się jedynie na występach w reprezentacjach młodzieżowych.
10. Robert Lewandowski (Borussia Dortmund, 3.)
Lewandowski stał się w ostatnim czasie piłkarzem, który obowiązkowo musi znaleźć się w naszej jedenastce tygodnia. Reprezentant Polski jest w imponującej formie strzeleckiej. Wbił dwa gole Augsburgowi, Greuther Fuerth, a teraz Mainz oraz oczywiście zaliczył dwa trafienia w meczu Ligi Mistrzów z Ajaksem. 25 milionów euro – tyle według portalu Transfermarkt.de jest wart polski napastnik. Jeśli Robert z dnia na dzień nie straci swej formy strzeleckiej, to aby go pozyskać, trzeba będzie wyłożyć jeszcze więcej.
11. Robbie Kruse (Fortuna Duesseldorf, 1.)
Kruse to jeden z wyróżniających się piłkarzy Fortuny w tym sezonie. Reprezentant Australii ma na koncie już dwa trafienia i cztery asysty. Jego wkład w zwycięstwo nad HSV był bardzo duży. 24-letni napastnik był jednym z najbardziej pracowitych piłkarzy na boisku. Choćby za jego zaangażowanie warto go w tej kolejce wyróżnić.
Ławka rezerwowych:
Fabia Giefer (Fortuna Duesseldorf, 3. raz na ławce rezerwowych), Philipp Lahm (Bayern Monachium, 2.), Lars Bender (Bayer Leverkusen, 1.) , Franck Ribery (Bayern Monachium, 2.), Max Kruse (SC Freiburg, 1.)
Gol kolejki:
Najpiękniejszego gola w tej kolejce zdobył Marco Caligiuri. Pomocnik FSV Mainz swym niezwykle silnym uderzeniem zerwał pajęczynę w bramce strzeżonej przez Romana Weidenfellera.
Niech kibice United zagłosują
http://www.canalplus.pl/sport/liga-angielska