Michał Janota, który we wczorajszym debiucie w barwach Feyenoordu strzelił jedną z bramek nie krył po meczu swego zadowolenia.
„Jestem bardzo zadowolony ze strzelonej bramki” – mówi Michał. „Jednak już z meczu nie do końca. Drużyna Oirschot Vooruit co tu dużo mówić jest słabym zespołem, więc ten mecz wyglądał trochę inaczej od takiego, w którym trzeba dać z siebie wszystko” – mówi młody zawodnik.
Na pytanie, czy ten mecz przybliżył go do pierwszej drużyny Feyenoordu zawodnik mówi ze spokojem…” Bardzo możliwe, że tak, choć z drugiej strony nie do końca, bo każdy zawodnik w tym meczu rozegrał dobre zawody” – kończy Michał.
Kolejny sparing Feyenoordu i kolejny test-mecz Michała Janoty jest przewidziany na najbliższy wtorek.