Jak wygląda niemiecka infrastruktura stadionowa w mniejszych klubach?


Niemiecka infrastruktura stadionowa robi olbrzymie wrażenie i pokazuje deficyty w Polsce

10 sierpnia 2020 Jak wygląda niemiecka infrastruktura stadionowa w mniejszych klubach?
Sebastian Zarzycki

Polskie obiekty treningowe cały czas się rozwijają, a młodzi zawodnicy mają dużo lepsze warunki do treningów niż jeszcze kilka lat temu. Mimo wszystko w dalszym ciągu do poprawy pozostaje wiele elementów. Warto wzorować się w tej kwestii na krajach, które rozwinęły się dużo szybciej od Polski. Daleko szukać nie trzeba, ponieważ niemiecka infrastruktura stadionowa robi znakomite wrażenie.


Udostępnij na Udostępnij na

Warto podejść do niemieckiej infrastruktury stadionowej od podstaw. To, że stadiony w Bundeslidze czy 2. Bundeslidze prezentują się świetnie, wiadomo od co najmniej 2006 roku i mistrzostw świata w tym kraju. Dobrze jest jednak wziąć także pod lupę zespoły z niższych lig. Koniec końców to one dostarczają młodych zawodników najlepszym drużynom w kraju. Pod względem piłkarskim na wysokim poziomie jest Hesja, a najlepszym klubem w tej części Niemiec jest Eintracht Frankfurt. Jak wyglądają bazy treningowe mniejszych klubów w tym rejonie Niemiec?

SKG Bickenbach

SKG Bickenbach to jeden z sześciu klubów, które zostaną przedstawione w tym reportażu. Miasto to jest wysunięte najbardziej na północ, biorąc pod uwagę siedziby wszystkich zespołów, a od Frankfurtu dzieli je zaledwie 46 km. Liczba mieszkańców w tym małym miasteczku na południu Hesji liczy niecałe 6 tys., a lokalna drużyna występuje na co dzień w Kreisoberlidze, czyli na ósmym poziomie rozgrywkowym w kraju. Mimo małej liczby mieszkańców chętnych do gry nie brakuje, co skutkuje tym, że zespół ten posiada jeszcze drugą drużynę seniorów.

Obiekty treningowe tej drużyny to pełnowymiarowe boisko trawiaste, a także pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią. Warto dodać również, że w okresie letnim klub dysponuje boiskiem do piłki plażowej. W tym roku zrezygnowano jednak z rozłożenia piaskowego placu gry ze względu na panującą pandemię. Trzeba przyznać, że jak na sześciotysięczne miasto i ósmy poziom rozgrywkowy są to boiska o wysokim standardzie.

Sebastian Zarzycki
Sebastian Zarzycki

FC Alsbach

Alsbach sąsiaduje bezpośrednio z Bickenbach, a jego lokalna drużyna występuje o jedną ligę wyżej. Siódmy poziom rozgrywkowy w tej części kraju nazywany jest Gruppenligą. Podobnie jak północni sąsiedzi zespół FC Alsbach dysponuje pełnowymiarowymi boiskami ze sztuczną, a także naturalną nawierzchnią.

Sebastian Zarzycki
Sebastian Zarzycki

Poza tym do dyspozycji klubu jest także mniejszy plac ze sztuczną trawą, na którym swoje mecze rozgrywają najmłodsi. Jest to o tyle ważne, że również ta drużyna posiada drugi zespół seniorów. Alsbach to miasteczko prawie dwa razy większe od Bickenbach, bo liczy blisko 10 tys. mieszkańców. Trudno znaleźć w Polsce podobne regiony z takimi obiektami.

SV Eintracht Zwingenberg

Od południowej strony z Alsbach graniczy Zwingenberg. To miasteczko pod względem liczby mieszkańców jest bardzo zbliżone do Bickenbach, ponieważ liczy ono niecałe 7 tys. osób. Jakość piłkarska wygląda tutaj nieco gorzej, bo drużyna SV Eintracht Zwingenberg występuje na jedenastym poziomie rozgrywkowym w kraju.

Słabe wyniki nie idą w parze z jakością infrastruktury stadionowej. Pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią, a do tego plac do gry z naturalną trawą robi, jak na ten poziom rozgrywkowy, olbrzymie wrażanie. Warto dodać, że to małe miasteczko również posiada dwie drużyny seniorów. Lepszy skład gra regularnie w Kreislidze C, a drugi, teoretycznie gorszy, zespół występuje w lidze niżej – Kreislidze D.

Sebastian Zarzycki
Sebastian Zarzycki

TSV Auerbach i FC 07 Bensheim

Jeden, za to naprawdę duży ośrodek treningowy posiadają dwie drużyny – TSV Auerbach i FC 07 Bensheim. Również te zespoły regularnie zgłaszają do lig dwie drużyny seniorów.

TSV Auerbach do swojej dyspozycji posiada pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią, mały plac również ze sztuczną trawą, a także olbrzymie pole do gry z nawierzchnią naturalną. Ten obszar pozostawia co prawda trochę do życzenia, jednak porównując go z obiektami w Polsce, na pewno nie ma się czego wstydzić. Poza tym jest on przeznaczony przede wszystkim dla osób, które kiedyś były związane z klubem, a teraz grają wyłącznie rekreacyjnie. Ci pasjonaci futbolu również mają własną ligę, w której mierzą się z innymi drużynami. „Alte Herren” – tak określa się piłkarskich emerytów w Niemczech. Te słowa oznaczają w dosłownym tłumaczeniu „starzy mężczyźni”.

Sebastian Zarzycki
Sebastian Zarzycki
Sebastian Zarzycki

Auerbach to część miasta Bensheim, która liczy około 10 tys. mieszkańców. W całym mieście mieszka natomiast blisko 40 tys. osób. Również FC 07 Bensheim może pochwalić się takim samym pełnowymiarowym boiskiem jak TSV. Poza tym klub z głównej części miasta dzieli olbrzymi plac do gry na naturalnej trawie, a także małą sztuczną nawierzchnię z klubem TSV. To jednak nie wszystko, ponieważ 07 ma jeszcze do swojej dyspozycji pełnowymiarowe boisko z naturalną trawą. Ciekawe jest to, że na tym boisku „Czarno-biali” praktycznie nie występują. Jest to niesamowity komfort, na który w Polsce nie mogą sobie pozwolić kluby nawet z najwyższych lig.

Sebastian Zarzycki
Sebastian Zarzycki

TSV swoją pierwszą drużynę seniorów ma w Kreisoberlidze, czyli na ósmym poziomie rozgrywkowym w kraju, natomiast FC 07 Bensheim w Gruppenlidze, która jest siódmym poziomem w Niemczech. Jakby tego było mało, te dwa kluby to nie wszystko, co w piłce seniorów oferuje to 40-tysięczne miasto.

Italia Bensheim i FSG Bensheim

W tym samym mieście po przeciwnej stronie ulicy swoje boiska mają jeszcze dwa inne kluby. Trudno sobie wyobrazić, aby w 40-tysięcznym mieście w Polsce mogły funkcjonować aż cztery kluby, które do gry co sezon zgłaszają aż pięć zespołów. Italia Bensheim od dwóch lat nie zgłasza drużyny do rozgrywek ligowych, jednak regularnie trenuje i występuje w turniejach towarzyskich. Nawet tak amatorski klub może pochwalić się obiektem, o jakim w Polsce wiele większych miast po prostu tylko marzy.

Sebastian Zarzycki

Zaraz obok swoje dwa boiska posiada zespół FSG Bensheim. Drużyna na jedenastym poziomie rozgrywkowym ma dwa pełnowymiarowe boiska – jedno z trawą naturalną, a drugie z trawą sztuczną. Dwie wspaniałe murawy na poziomie rozgrywkowym, który w Polsce nawet nie istnieje – to pokazuje, jak w piłkę nożną zaangażowani są Niemcy.

Sebastian Zarzycki
Sebastian Zarzycki

Niemiecka infrastruktura stadionowa – nieosiągalne marzenie Polaków?

Dwa najdalej od siebie oddalone obiekty z powyższego reportażu dzieli około dziesięciu kilometrów. W Polsce w wielu częściach kraju jest praktycznie nie do pomyślenia, żeby tak słabe jakościowo drużyny dysponowały tak wspaniałymi obiektami. Ten przykład z południowej Hesji pokazuje tylko, jak wiele pracy jeszcze czeka polski świat futbolu, aby w dziedzinie infrastruktury dogonić sąsiada z Zachodu.

Niemiecka infrastruktura stadionowa może mieć mimo wszystko swoją wadę. Paradoksem jest to, że na takich boiskach prawdopodobnie trudno wyszkolić typową „dziewiątkę” na najwyższym poziomie. Kto wie, może te wspaniałe obiekty są powodem, dlaczego Niemcy od dłuższego czasu nie mogą znaleźć króla pola karnego. Polska tymczasem od dekady zachwyca się jednym z najlepszych zawodników świata na tej właśnie pozycji.

Komentarze
Fan (gość) - 4 lata temu

Zespoły z tych lig mają infeastrukture lepsza niż kluby w naszej pierwszej lidze. Taka 6 liga niemiecka i nawet poziomem sportowym jest lepsza od naszej 3 ligi, co pokazuje choćby to, że nasi gracze z tych lig uciekają grać do 5, 6, a nawet 7 ligi niemieckiej. Po pierwsze nie gorszy poziom sportowy, lepsza baza treningowa itp. i oczywiście lepsze pieniądze i na czas bez problemów

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze