Czy Jacek Magiera i Śląsk Wrocław to małżeństwo idealne?


Jacek Magiera podczas minionej przerwy reprezentacyjnej został trenerem Śląska. Czego oczekiwać od nowego szkoleniowca ekipy z Wrocławia?

5 kwietnia 2021 Czy Jacek Magiera i Śląsk Wrocław to małżeństwo idealne?
Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl

Śląsk Wrocław należy do klubów, które co roku walczą o miejsce w górnej części tabeli. Rządy tam jeszcze do niedawna sprawował Vitezslav Lavicka, który przez ostatnie dwa lata realizował swój projekt. Jednak sympatyczny Czech kilkanaście dni temu został zwolniony, a schedę po nim przejął były selekcjoner reprezentacji młodzieżowej – Jacek Magiera.


Udostępnij na Udostępnij na

Ktoś może powiedzieć, że Jacek Magiera w swojej karierze trenerskiej za wiele nie osiągnął. Zdobył on co prawda mistrzostwo Polski w 2017 roku z Legią Warszawa, lecz później został dość szybko zwolniony. Następnie przejął stery nad zespołem młodzieżowym polskiej reprezentacji do lat 19. Jednak niedawno wrócił do ekstraklasy, aby kontynuować swoją pracę w Śląsku Wrocław.

Co może dać ekipie z województwa dolnośląskiego? Czy na „Wojskowych” zadziała popularny „efekt nowej miotły”? Czego spodziewać się po nowym trenerze Śląska oraz co to oznacza dla niektórych zawodników?

Śląsk w końcu zacznie punktować?

Na to pytanie jest niezwykle trudno odpowiedzieć. Magiera co prawda jest solidnym trenerem, lecz jeszcze dość niedoświadczonym. W klubowej karierze menadżerskiej prowadził tylko wcześniej wspomnianą Legię Warszawa i Zagłębie Sosnowiec. Jednak zarówno w Warszawie, jak i w Sosnowcu kibice pamiętają go głównie z pozytywnej strony. Chociaż co prawda w województwie śląskim nie zadomowił się na długo.

Jednak czy to starczy, aby Jacek Magiera okazał się strzałem w dziesiątkę włodarzy Śląska Wrocław? Na to pytanie odpowiedź poznamy dopiero za jakiś czas, ale nawiązując do wyników Śląska po przerwie zimowej, nasuwa się tylko jeden wniosek. Gorzej raczej nie będzie…

W 2021 roku Śląsk Wrocław w ośmiu meczach wygrał zaledwie raz. Tak, dokładnie, RAZ. Nie ma co ukrywać, że jak na tak renomowany klub, jakim jest Śląsk, jest to bardzo, ale to BARDZO słaby wynik. Wydaje się więc, że władze Śląska obudziły się wręcz trochę zbyt późno, jednak jak mówią, „lepiej późno niż wcale…”

– Dlaczego Śląsk w ostatnich tygodniach, miesiącach nie punktował na wyjazdach, trudno jest mi powiedzieć. Na takie pytania można odpowiedzieć, kiedy jest się w środku. Wie się, co z czego wynikało, jakie założenia były przyjmowane na mecz, jakie były rzeczy mówione w szatni, jaki był komunikat. Dziś natomiast koncentrowałbym się nie na tym, co było, ale na tym, co jest przed nami. Na to, w jaki sposób Śląsk Wrocław punktował do 30 marca, wpływu już nie mamy. Wpływ mamy na to, w jaki sposób Śląsk Wrocław będzie wyglądał w każdym spotkaniu od 5 kwietnia, czyli od pierwszego meczu ekstraklasy pod moją wodzą w Białymstoku – mówił nowy trener Śląska na przedmeczowej konferencji.

Jacek Magiera i „futbol na tak”?

Oczywiście pod względem szerzenia idei „futbolu na tak” Jerzy Engel nie ma sobie równych. Jednak pomijając żart i przechodząc do meritum, nie ma co ukrywać, Śląsk od dłuższego czasu chce być drużyną, która będzie prezentować ofensywne podejście do futbolu. I tak też poniekąd było za kadencji Vitezslava Lavicki, ponieważ „Wojskowi” w poczynaniach ofensywnych nie prezentowali się najgorzej. Brakowało tylko najważniejszego, czyli skuteczności…

Czy to może się zmienić pod wodzą Jacka Magiery? Są jak najbardziej ku temu argumenty. W końcu Legia Warszawa pod sterami właśnie byłego selekcjonera kadry U-19 wyglądała w ofensywie dobrze. I to nawet bardzo dobrze. Mogliśmy to zauważyć chociażby w jego ekstraklasowym debiucie na Łazienkowskiej przeciwko Lechii Gdańsk i nie tylko. Legioniści w tamtym czasie byli drużyną, która przeważała na boisku w większości spotkań na krajowym podwórku.

Koncentruję się przede wszystkim na tym, aby Śląsk Wrocław grał ofensywnie, aby grał do przodu, aby stwarzał sytuacje, aby oddawał strzały. Jacek Magiera na ostatniej konferencji prasowej

Szansa dla młodzieży?

No i tu pojawia się pytanie. Jeśli popatrzymy na kadencję Magiery w Legii Warszawa, to tam za dużo szans owej młodzieży nie dał. Wprowadził co prawda Sebastiana Szymańskiego do zespołu, a i kilku innych młodych zawodników debiutowało pod jego wodzą, ale nie budowano na nich całej drużyny. Ktoś może powiedzieć, że Magiera w Warszawie miał mniej czasu. Owszem, miał. Jednak nie zmienia to faktu, że w Legii wolał stawiać na bardziej doświadczonych graczy.

Ale to wrażenie i statystykę poprawia znacznie, jak można się domyślić, młodzieżowa reprezentacja. Tak, wiadomo, Magiera musiał tam stawiać na młodych piłkarzy, w końcu był do tego zmuszony przez przepisy, aczkolwiek wraz z tym nasuwa się też jeden wniosek. Mianowicie Magiera ma po epizodzie w młodzieżowej reprezentacji o wiele lepsze zdanie o młodych krajowych zawodnikach.

Nikt nie zdziwi się więc, a wręcz można powiedzieć, że są takie plany, by Magiera oprócz wprowadzenia znacznie bardziej ofensywnego futbolu stawiał również na młodzież. W końcu logicznym jest, że były selekcjoner młodzieżowych zespołów Polski będzie chciał powoli wdrażać do drużyny coraz to młodszych graczy. Świetnym przykładem na to może być Czesław Michniewicz, który daje młodzieży sporo szans w Legii Warszawa, a wcześniej sprawował pieczę nad polską reprezentacją do lat 21.

Jacek Magiera – plan długofalowy?

I tutaj pojawia się kolejna wątpliwość. Jacek Magiera w swojej karierze klubowej nie potrafił zadomowić się w jednym miejscu. Z Zagłębia Sosnowiec odszedł dość szybko, co było jak najbardziej zrozumiałe ze względu na ofertę warszawskiej Legii. Jednak w stolicy przetrwał tylko rok, po czym został według wielu niesłusznie zwolniony.

Natomiast czy jest on w stanie utrzymać się na pozycji trenera Śląska przez dłuższy czas? Na to pytanie trudno odpowiedzieć. Jednak jeżeli ma on zrealizować swój projekt, musi dostać spory kredyt zaufania, a tym władze Śląska są go w stanie jak najbardziej obdarzyć. W końcu Vitezslav Lavicka był trenerem wrocławian przez ponad dwa lata.

Jacek Magiera jest zatem w stanie osiągnąć w Śląsku sukces. Kadra, jaką dysponują „Wojskowi”, posiada zarówno doświadczonych, jak i młodych piłkarzy. Jeżeli więc były trener Legii dostanie wystarczająco dużo zaufania od zarządu, może rozwijać swój projekt w odpowiednich do tego warunkach, a jego owoce możemy ujrzeć w niedalekim czasie.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze