Włodarze mediolańskiego Interu przyznali, że nie będą odwoływali się od kary czterech meczów zawieszenia dla Cristiana Chivu. Rumun ukarany został za uderzenie w twarz Marco Rossiego.
Przedstawione w postaci zapisu wideo dowody były podstawą do zawieszenia Chivu na cztery spotkania. Obrońca Interu przeprosił swojego rywala podczas prowadzonego na żywo programu telewizyjnego. Kara oznacza, że nie zagra w meczach z Romą, Juventusem, Fiorentiną i Cagliari. Powróci natomiast na spotkanie z Sampdorią, które odbędzie się 27 lutego. Zakaz gry dotyczy tylko spotkań Serie A.
– Klub docenia szczerość przeprosin Chivu po incydencie w meczu z Bari. Mimo wysokiej kary, nie zamierzamy składać odwołania. Jest to równoznaczne z akceptacją decyzji komisji dyscyplinarnej – można przeczytać w oficjalnym komunikacie klubu.