Holendrzy wracają na wielką imprezę. Czy ktoś zdoła wejść im w drogę?


W grupie C na nadchodzącym wielkimi krokami Euro zobaczymy Holandię, Austrię, Macedonię Północną i Ukrainę

8 czerwca 2021 Holendrzy wracają na wielką imprezę. Czy ktoś zdoła wejść im w drogę?
OnsOranje.nl

Grupa C na nadchodzących mistrzostwach Europy zapowiada się bardzo ciekawie. Zdecydowanym faworytem wydaje się Holandia, która będzie chciała zapewnić sobie spokojny awans z pierwszego miejsca. Na drodze "Oranje" staną Austria i Ukraina, a Macedonia postara się o  sprawienie niespodzianki i pokrzyżowanie planów całej reszty. Czas na przedstawienie kolejnych drużyn, które wystąpią na mistrzostwach Starego Kontynentu!


Udostępnij na Udostępnij na

Tylko dwie z czterech drużyn grupy C oglądaliśmy przed pięcioma laty na francuskich boiskach podczas Euro. Była to Ukraina oraz Austria. Obie ekipy nie wspominają tego turnieju najlepiej, zakończyły rywalizację na rundzie grupowej. Nasi wschodni sąsiedzi nie zdołali zdobyć żadnego punktu, Austriacy zakończyli zmagania z jednym „oczkiem” na koncie. We Francji nie zobaczyliśmy Macedończyków ani Holendrów. Brak tych drugich był absolutną sensacją. „Oranje” są przepełnieni sportową złością i mają chrapkę na dobry wynik.

Holandia

Największy atut: Drużyna. Największym atutem Holendrów jest zespół, o czym mówi Michael Statham, dziennikarz zajmujący się holenderską piłką: – Największą siłą Holandii jest drużyna i jej jedność. Piłkarze będą chcieli się pokazać z dobrej strony po ominięciu dwóch wielkich turniejów. W holenderskiej ekipie znajdziemy wiele gwiazd, a także młodych zawodników zaczynających swoją przygodę z piłką na najwyższym poziomie. Skład Holandii na papierze wygląda naprawdę imponująco.

Największa gwiazda: Frenkie de Jong. To właśnie pomocnik Barcelony wychodzi na pierwszy plan wśród wszystkich wielkich nazwisk holenderskiej drużyny. Ma za sobą dobry sezon w barwach „Dumy Katalonii”, z pewnością będzie chciał go przypieczętować dobrym wynikiem z reprezentacją, w której do tej pory w 27 występach zdobył jednego gola. Frenkie nie jest jednak zawodnikiem, którego rozlicza się ze strzelania bramek, ma on regulować tempo gry, tworzyć przestrzeń i obsługiwać kolegów podaniami.

Największy problem: O największą słabość „Oranje” również zapytałem Michaela Stathama. Wskazał jednoznacznie na szkoleniowca – Franka de Boera: – Jeśli chodzi o największą wadę zespołu, jest nią Frank de Boer. Jest mocno krytykowany przez całą swoją trenerską karierę, nie inaczej jest podczas pracy w reprezentacji. Zarówno jego taktyka, jak i kontakt i podejście do zawodników wywołują wiele wątpliwości.

Potencjalne odkrycie: Donyell Malen. Napastnik PSV ma ze sobą świetny sezon na boiskach ligi holenderskiej. W 45 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach trafił do siatki aż 27 razy, dołożył do tego dziesięć asyst przy bramkach kolegów z zespołu. W barwach reprezentacji w ośmiu spotkaniach strzelił dwa gole. Nadchodzące mistrzostwa Europy będą dla 22-latka świetną okazją do wypłynięcia na szersze wody i wzbudzenia zainteresowania potencjalnych nowych pracodawców.

Ciekawostka związana z Euro: Nieobecność Holandii na mistrzostwach Europy we Francji była pierwszą taką sytuacją od 1984. Wtedy Euro również odbywało się w tym kraju, a Holendrzy nie zdołali się zakwalifikować.

Austria

Największy atut: Zgrana ekipa z doświadczeniem w Europie. W każdej formacji drużyny Austriaków możemy znaleźć zawodników występujących w topowych europejskich klubach. Przeważają gracze z niemieckiej Bundesligi, którzy są podstawowymi piłkarzami w swoich klubach. Oprócz tego szkoleniowiec Franco Foda pracuje z zespołem od 2018 roku. To dużo czasu na wprowadzenie swojej filozofii i stworzenie zgranego zespołu, który ostatnio awansował do dywizji A Ligi Narodów.

Największa gwiazda: David Alaba. Nowy nabytek Realu Madryt jest liderem reprezentacji, ma w niej duże doświadczenie. W barwach swojego kraju zadebiutował w 2009 roku, od tej pory w reprezentacyjnej koszulce wystąpił 80 razy, strzelił 14 bramek. Oprócz doświadczenia Alaba jest piłkarzem bardzo wszechstronnym, może wystąpić na środku i lewej stronie obrony, a także jako środkowy pomocnik. W reprezentacji często oglądamy go nawet na skrzydle.

Największy problem: Problemy ze skutecznością. Austria może się pochwalić wieloma dobrymi ofensywnymi zawodnikami jak chociażby Marko Arnautović, Sasa Kalajdzić, Marcel Sabitzer czy Valentino Lazaro. Mimo to ostatnio ma kłopot ze strzelaniem goli. W towarzyskim meczu ze Słowacją w Wiedniu bezbramkowo zremisowali, chociaż mieli kilka dobrych sytuacji do zdobycia goli. Ten problem był widoczny także na początku czerwca w sparingu z Anglią, kiedy ponieśli porażkę 0:1.

Potencjalne odkrycie: Sasa Kalajdzić. Piłkarz Stuttgartu ma za sobą dobry sezon w Bundeslidze, był podstawowym zawodnikiem swojego zespołu, notując 70% możliwych do rozegrania minut. We wszystkich rozgrywkach w tym sezonie 23-latek strzelił 17 goli, a sześć razy asystował. Kalajdzić jest utalentowanym zawodnikiem, Euro pozwoli mu na pokazanie swojego potencjału całej Europie, przede wszystkim najlepszym europejskim klubom.

Ciekawostka związana z Euro: Austria dwukrotnie występowała na Euro, nigdy nie udało jej się wyjść z grupy. Ostatnią wielką imprezą, podczas której Austriacy zdołali wejść do fazy pucharowej, był mundial w Hiszpanii w 1982, kiedy dotarli do ćwierćfinału

Macedonia Północna

Największy atut: Brak presji. Macedończycy są zespołem, który nic na Euro nie musi. Takie nastawienie może pomóc zawodnikom, którzy z pewnością nie odpuszczą i będą chcieli sprawić niespodziankę, o którą będzie piekielnie trudno.

Największa gwiazda: Goran Pandev. 37-latek mimo tego, że nie jest już najmłodszy, dalej jest liderem i żywą legendą Macedończyków. Piłkarz Genoi ma w reprezentacji 116 występów i 36 zdobytych bramek. W obu statystykach jest rekordzistą.

Największy problem: Brak doświadczenia na wielkich imprezach. Po rozpadzie Jugosławii Macedonia jako niepodległe państwo nie zakwalifikowała się na żaden wielki turniej. Macedończycy są jedną z drużyn, których awans do fazy pucharowej będzie sensacją. Brak doświadczenia na międzynarodowych turniejach z pewnością nie pomoże w sprawieniu niespodzianki.

Potencjalne odkrycie: Elif Elmas. 21-latek od dwóch sezonów jest piłkarzem Napoli, w klubie z południa Włoch pełni rolę jedynie rezerwowego. Trzeba jednak przyznać, że drzemie w nim spory potencjał. W seniorskiej reprezentacji Macedonii Północnej zadebiutował w wieku 17 lat, ma już w niej na koncie 27 występów i siedem bramek. Elmas może stać się liderem reprezentacji po odejściu Pandeva na emeryturę.

Ciekawostka związana z Euro: Trzecie miejsce w eliminacyjnej grupie było najlepszym wynikiem drużyny po rozpadzie Jugosławii.

Ukraina

Największy atut: Andrij Szewczenko. Były snajper objął reprezentację naszych wschodnich sąsiadów po Euro we Francji. Efekty jego pracy mogliśmy zobaczyć chociażby w meczu z Polską, gdzie Ukraina mimo porażki zaprezentowała się z dobrej strony. Doświadczenie trenera na międzynarodowych boiskach i wprowadzanie do reprezentacji swojej wizji gry mogą pomóc w osiągnięciu dobrego wyniku. Ukraina gra ładną dla oka piłkę, w eliminacjach potrafili dwukrotnie zabrać punkty Portugalii, ogrywając ich u siebie i remisując w Lizbonie.

Największa gwiazda: Ruslan Malinovskyi. To właśnie pomocnik włoskiej Atalanty Bergamo jest kluczowym zawodnikiem układanki Szewczenki. 28-latek w tym sezonie zdobył dziesięć bramek i zaliczył dziesięć asyst. Potrafi utrzymać się przy piłce, stworzyć kolegom przestrzeń do gry, a także obsłużyć ich świetnym podaniem. W tym sezonie notował średnio 7,4 kluczowego podania na mecz.

Największy problem: Obrona bez doświadczenia. Żaden z defensorów na co dzień nie gra w klubie z topowych europejskich lig. Wszyscy obrońcy występują w rodzimej lidze, wyjątkiem są Eduard Sobol i Bogdan Mykhaylichenko grający w lidze belgijskiej. Obrona Ukraińców nie wygląda najlepiej i to z tą formacją mogą mieć najwięcej kłopotów, kiedy będą mierzyć się z gwiazdami światowego formatu.

Potencjalne odkrycie: Viktor Tsygankov. Zawodnikiem, na którego należy zwrócić szczególną uwagę, jest właśnie Tsygankov. 23-letni napastnik Dynama Kijów zdobył w tym sezonie 15 bramek, ostatnio trafił także w towarzyskim starciu Ukraińców z Bahrajnem, zdobywając swoją szóstą bramkę dla reprezentacji narodowej.

Ciekawostka związana z Euro: Euro 2020 było pierwszym, na które Ukraina zakwalifikowała się bezpośrednio (nie przez baraże lub fakt, że była gospodarzem).

Holandia faworytem

Grupa C jest zdecydowanie jedną z tych, w których nie ma większego problemu ze wskazaniem faworyta. Z pewnością są nim „Oranje” i jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to właśnie oni powinni zapewnić sobie spokojny awans z pierwszego miejsca. Mają dobry zespół przepełniony wieloma gwiazdami w każdej formacji – od bramki do ataku.

Bardzo ciekawie zapowiada się walka o drugie miejsce, które nie będzie już tak łatwe do wytypowania. Najbardziej prawdopodobna wydaje się walka między Austrią a Ukrainą. Rezultat tego starcia jest niewiadomą, szanse obu drużyn wyglądają bardzo podobnie.

Najsłabszą z ekip w grupie C jest zdecydowanie Macedonia Północna i trzeba jasno powiedzieć, że awans tej drużyny do fazy pucharowej byłby cudem. Mimo wszystko podczas finałów mistrzostw Europy byliśmy świadkami wielu niespodziewanych wydarzeń, może tym razem będzie tak samo!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze