Do niezwykle wzruszającego momentu doszło przed wielkim meczem – Gran Derbi. Zarówno zespół Realu Madryt, jak i piłkarze FC Barcelona, zgodnie z zapowiedziami, uczcili minutą ciszy tragiczną katastrofę pod Smoleńskiem, w której zginęła para prezydencka i wiele osobistości z kręgu politycznego i nie tylko.

Na Santiago Bernabeu byliśmy świadkami Wielkich Derbów Europy. Przed tym wydarzeniem, jak informowała wcześniej oficjalna strona Realu Madryt, piłkarze obu jedenastek minutą ciszy uczcili pamięć tragicznie zmarłych w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Dodatkowo większość zawodników „Królewskich” zagrała z czarnymi opaskami jako gest pojednania się z naszym rodakiem, a bramkarzem Realu, Jerzym Dudkiem.
Sam reprezentant Polski, mimo spędzenia całego meczu na ławce rezerwowych, na bluzie klubowej miał czarną przepaskę, a minutę ciszy niezwykle mocno przeżywał. Z pewnością ten gest, w takim meczu jak Gran Derbi, pokazuje, że Hiszpanie w tej trudnej chwili potrafią godnie się zachować.
milo ale gdyby nie bylo jurka to by nie uczcili
Może tak, może nie... Gest piękny i to się liczy.