Hiszpanie nie chcą oglądać La Liga nocą


Chociaż Hiszpania to bez wątpienia najbardziej „nocny” kraj w Europie (życie towarzyskie na dobre zaczyna się tam o 20, a sklepy i bary są niekiedy otwarte nawet do 1.00), to jednak tamtejsi socios wolą aby mecze Primera Division nie odbywały się w godzinach nocnych.


Udostępnij na Udostępnij na

Tak wynika ze specjalnej ankiety „Sportu”, w której udział wzięło 16 282 osób. Aż 52% ankietowanych uznało, że spotkania o 21.00 i później nie mają większego sensu. Po 26% kibiców chce aby mecze rozpoczynały się o godzinie 17 albo 19. Widać to również po frekwencji. Podczas potyczki Barcelony z Atletico Madryt, która zaczęła się punktualnie o 17, na Camp Nou zasiadło aż 89 876 widzów, co jest rekordem frekwencji w tym sezonie na obiekcie Blaugrany. Z kolei kiedy spotkania rozpoczynały się po 20, frekwencja nie przekraczała 80 tys. (tak było np. podczas potyczki Dumy Katalonii z Olympique Lyon w 1. kolejce Ligi Mistrzów).

Znacznie mniej zwolenników ma opcja rozgrywania meczów o 21 lub 22. Za takim rozwiązaniem jest tylko 23% kibiców. 25% nie ma zdania na ten temat.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze