Hiszpania – organizator MŚ po raz drugi?


Angel Maria Villar ponownie został mianowany na stanowisko prezesa hiszpańskiej federacji piłkarskiej. Nie jest to dla nikogo zaskoczeniem, funkcję tę piastuje od 20 lat. Główną sensacją jest jednak jego zapowiedź dotycząca chęci organizacji przez Hiszpanię Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2018 roku. Polakom przypomina się radość z imprezy organizowanej 26 lat temu, kiedy to "biało-czerwoni" zajęli w turnieju mistrzowskim 3. miejsce.


Udostępnij na Udostępnij na


Szef tamtejszej federacji (RFEF) ogłosił, że głównym celem jego już 6. kadencji są starania o mundial i obiecał dopilnować by zadania związku przyniosły zamierzony efekt. Villar wyraził także przekonanie, że ubieganie się o organizację MŚ nie zaszkodzi Madrytowi w staraniach o przeprowadzenie letnich igrzysk olimpijskich w 2016 roku.

Sylwetka

58-letni Villar to bardzo znana postać w sportowym światku. Pełni on wysokie funkcje zarówno w europejskiej, jak i w światowej federacji piłkarskiej. Hiszpan jest wiceprezydentem UEFA i FIFA i z racji pełnionej roli bliskim znajomym Josepha Blattera. Współpraca między oboma panami nie zawsze jest jednak taka różowa. Szef RFEF popadł w konflikt ze Szwajcarem np. po MŚ w 2006 roku, kiedy to był prezesem komisji sędziowskiej. Wtedy kibice jako pierwsi zaczęli skarżyć się na sędziów. Główne zarzuty dotyczyły zbyt dużej ilości rozdawanych zarówno żółtych, jak i czerwonych kartek. Do krytyki tej z czasem przyłączyli się również Blatter i Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego WM 2006 – Franz Beckenbauer. Jedynym człowiekiem, który nie widział niczego złego w pracy sędziowskiej, był właśnie nieugięty Villar.

Prezes jest nie tylko znaną, lecz kontrowersyjną postacią również we władzach  rodzimego związku. Wystarczy przypomnieć sytuację, która miała miejsce w tym roku. Federacja hiszpańska popadła w konflikt z rządem Josego Luisa Zapatera. Premier zażądał od związku przyspieszonych wyborów. Prezes federacji się temu sprzeciwił. FIFA natychmiast postraszyła Hiszpanię wykluczeniem z wszelkich rozgrywek i zakazała ingerencji rządu w sprawy związku. Dramat był naprawdę bardzo bliski, a kibice zawieszenia hiszpańskich klubów w europejskich rozgrywkach na pewno by mu nie wybaczyli.

Villar był także nieposkromionym piłkarzem. Wsławił się m.in. tym, że w jednym z meczów został ukarany czerwonym kartonikiem za cios w twarz słynnego zarówno wówczas, jak i teraz Johana Cruyffa. Holender ucierpiał podczas jednego z meczów ligowych w Hiszpanii.

Powracają wspomnienia

MŚ już raz odbywały się w Hiszpanii. Dwunaste z kolei były zarazem pierwszymi z udziałem aż 24 zespołów. W finałowym spotkaniu Włosi pokonali RFN 3:1, a mecz na Estadio Santiago Bernabeu obejrzało ponad 90.000 sympatyków futbolu.

Espana 82 to również jeden z tych niezapomnianych przez nas mundiali. Polacy, mimo trudnych początków w turnieju zaszli w nim bardzo daleko. Rozpoczęło się od dwóch niemrawych, bezbramkowych remisów z Włochami i Kamerunem. Później już było o wiele lepiej. Polska, będąca na ostatnim miejscu, w meczu ostatniej szansy wygrała przekonywająco z Peru 5:1. „Biało-czerwoni” zdobyli wtedy 5 goli w 22 minuty meczu. W drugiej rundzie Polacy uporali się bezproblemowo z Belgią 3:0. W tamtejszym meczu strzelcem wszystkich 3 bramek był Zbigniew Boniek. Zremisowaliśmy również z ZSRR, co dawało nam upragniony awans do półfinałów. Tam zmierzyliśmy się po raz drugi z Włochami i gładko niestety przegraliśmy.

Wielki sukces

Polacy w meczu o 3. miejsce spotkali się z Francją, którą ograli 3:2. Strzelcami bramek byli Andrzej Szarmach, Stefan Majewski i Janusz Kupcewicz. Tym samym wywalczono po raz drugi miejsce na podium MŚ.

Nie mamy nic przeciwko temu by sytuacja ta się powtórzyła w MŚ w 2018 roku. Swoją drogą, przyznanie Hiszpanii organizacji mundialu z pewnością by wielu kibiców w Polsce ucieszyło także z innego powodu. Mecze rozgrywane byłyby na Półwyspie Iberyjskim, do którego jest znacznie bliżej niż do np. RPA, gdzie będą rozgrywane najbliższe MŚ w 2010 roku.

Najnowsze