Historia Pucharu Narodów Afryki (1957-2004)


Afryka od zawsze uważana była za trzecią siłę w światowym futbolu po Europie oraz Ameryce Południowej. Mistrzostwa Świata w piłce nożnej rozegrano po raz pierwszy w roku 1930 na boiskach Urugwaju. Z kolei pierwsza oficjalna edycja czempionatu drugiego z wyżej wymienionych kontynentów odbyła się jeszcze wcześniej, bo w roku 1916. Nikogo chyba nie dziwi, że także Afrykańczycy postanowili stworzyć coś podobnego.


Udostępnij na Udostępnij na

Początki Pucharu Narodów Afryki

Pierwsza wzmianka na temat piłkarskich mistrzostw Afryki sięga czerwca 1956 roku, kiedy podczas zorganizowanego w Lizbonie trzeciego kongresu FIFA zaproponowano utworzenie Konfederacji Afrykańskiego Futbolu (CAF). Jak pomyślano, tak zrobiono. Pierwsze tego typu rozgrywki odbyły się w stolicy Sudanu, Chartumie, w roku 1957.

Wówczas nie rozgrywano jeszcze kwalifikacji. Nic chyba w tym dziwnego, skoro udział miały wziąć reprezentacje jedynie czterech krajów – założycieli CAF. Były to Sudan, Egipt, Etiopia oraz Republika Południowej Afryki. Słowem-kluczem jest tu jednak wyraz ‘miały’, bowiem w samym turnieju zagrały tylko trzy pierwsze ekipy. RPA bowiem została zdyskwalifikowana za apartheid i Etiopia miała ułatwioną drogę do finału.

W rezultacie rozegrano jedynie dwa mecze. Pierwszym mistrzem kontynentu został Egipt, który pokonał gospodarzy z Sudanu w ‘półfinale’ oraz Etiopię w finale. Dwa lata później turniej rozgrywano na terenie Zjednoczonej Republiki Arabskiej (twór powstały z połączenia Egiptu i Syrii, rozpadł się w roku 1961, jednak Egipt nie zmienił nazwy jeszcze przez dekadę). W Kairze spotkały się te same trzy reprezentacje. Gospodarze po raz drugi z rzędu zdobyli tytuł, a Etiopia z Sudanem tym razem zamieniły się miejscami na podium.

Trzeci PNA odbył się w roku 1962 na terenie Addis Abeby. Tym razem wzięło w nim udział aż dziewięć ekip, toteż rozegrano eliminacje, żeby wyłonić finałową czwórkę. Automatyczną kwalifikację mieli gospodarze – Etiopia oraz obrońcy tytułu – Egipt. Pozostałą dwójkę utworzyły Tunezja i Uganda. Egipcjanie po raz trzeci grali w finale, jednak tym razem ulegli gospodarzom turnieju. Do rozstrzygnięcia meczu potrzebna była dogrywka.

Dominacja Ghany

W roku 1963 w czwartej edycji turnieju debiutowała Ghana, która była gospodarzem. Podopieczni Charlesa Gyamfiego zdobyli trofeum, w finale pokonując Sudan. Dwa lata później ‘Czarne Gwiazdy’ zrównały się w liczbie wygranych edycji PNA z Egiptem. W Tunezji potrzebowali jednak dogrywki, by jedną bramką wygrać z gospodarzami. Co ciekawe, na drugim turnieju w reprezentacji Ghany grało jedynie dwóch zawodników z poprzedniego zwycięskiego składu.

Z kolei rozgrywany w Etiopii turniej z roku 1968 był cokolwiek przełomowy. Zagrało w nim bowiem aż osiem drużyn z 22, które wzięły udział w eliminacjach. Finałowa ósemka została podzielona na dwie grupy po cztery teamy. Obowiązywał kołowy system rozgrywek, to znaczy w obu grupach każdy grał z każdym, a dalej przechodziły po dwie najlepsze drużyny. Tenże system obowiązywał w PNA aż do roku 1992.

Wracając do roku 1968, tytuł zdobyła reprezentacja Demokratycznej Republiki Konga, w finale pokonując Ghanę. Startując od tego turnieju, wszystkie kolejne odbywają się co dwa lata. Niejaką gwiazdą turniejów rozgrywanych w końcówce lat 60. był Laurent Pokou z Wybrzeża Kości Słoniowej, który a latach 1968 i 1970 zostawał królem strzelców PNA, zdobywając kolejno sześć i osiem bramek. Jego czternaście goli zdobytych w finałach to jak dotąd nie pobity rekord.

Pierwszym pokazywanym w telewizji turniejem tego typu był ten rozgrywany w roku 1970 w Sudanie. Tytuł mistrzowski zdobyli gospodarze, w finale nie dając szans reprezentacji Ghany, dla której był to już czwarty finał z rzędu.

Dekada mistrzów

Od roku 1970 do 1980 aż sześć różnych reprezentacji wygrywało turnieje rangi Pucharu Narodów Afryki: Sudan, Kongo, Zair (Demokratyczna Republika Konga), Maroko, Ghana oraz Nigeria. Zair zdobył trofeum po raz drugi (wcześniej jako DRK) w roku 1974 na boiskach Egiptu, pokonując w finale Zambię. Co ciekawe, po raz pierwszy w historii mecz finałowy musiał zostać powtórzony.

W pierwszym spotkaniu po dogrywce nadal był wynik remisowy 2:2, a konkursu rzutów karnych jeszcze nie rozgrywano. Dwa dni później rozegrano mecz rewanżowy, który zakończył się wygraną Zairu 2:0. Co ciekawe, wszystkie cztery gole dla zwycięzców w meczach finałowych zdobył napastnik Mulamba N’daye. Ten sam piłkarz został królem strzelców turnieju, zdobywając aż dziewięć bramek, co również do dziś jest rekordem, nikt nie strzelił więcej goli na jednym PNA. Trzy miesiące wcześniej Zair stał się ponadto pierwszym krajem z Czarnej Afryki na Mistrzostwach Świata. Ciekawostką jest, że barwy Zairu reprezentował wówczas ojciec obecnego reprezentanta Francji, Rio Mavuby, Mafuila.

W roku 1972 mistrzem kontynentu był mniejszy sąsiad Zairu, Kongo. Na boiskach Kamerunu ‘Czerwone diabły’ w finale pokonały Mali. Z kolei team, który za dwa lata wygra PNA, w roku 1972 w meczu o 3. miejsce uległ gospodarzom aż 2:5. W 1976 roku pierwszy raz po Puchar Narodów Afryki sięgnęła reprezentacja Maroka. Co ciekawe, nie musiał grać meczu z drugą Gwineą, bowiem wszystko rozstrzygnęło się w specjalnej grupie utworzonej z czterech najlepszych ekip (oprócz wspomnianych także Nigeria i Egipt).

Dwa lata później trzecie mistrzostwo kontynentu wywalczyła reprezentacja Ghany. W finale ‘Czarne Gwiazdy’ potykały się z Ugandą. Gospodarze wygrali 2:0. Ciekawa sytuacja miała miejsce w meczu o 3. miejsce pomiędzy Nigerią i Tunezją. Ci pierwsi wygrali walkowerem po tym, jak w 42 minucie meczu przy stanie 1:1 Tunezyjczycy…opuścili plac gry.

W roku 1980 pierwszy turniej tej rangi wygrała Nigeria. W finale nie dali szans Algierii. W meczu o 3. miejsce Maroko pokonało Egipt.

Dominacja Nigerii i Kamerunu

W roku 1982 Ghana jako pierwsza ekipa wygrała PNA po raz czwarty, zresztą jak dotąd ostatni. W finale potykali się z gospodarzami – ekipą Libii. Po dogrywce wciąż był wynik 1:1. Tym razem już rozgrywano konkurs rzutów karnych, które lepiej egzekwowali Ghanejczycy.

Dwa lata później pierwsze z czterech zwycięstw w Pucharze Narodów Afryki odniosła reprezentacja Kamerunu. W finale niewiele do powiedzenia w meczu z ‘Lwami Nieposkromionymi’ mieli Nigeryjczycy, którzy ulegli zwycięzcom 1:3. W roku 1986 z kolei Kameruńczycy w finale grali z Egiptem. Co ciekawe, tej drugiej ekipy nie było w finale PNA od roku 1962. Po rzutach karnych lepsi, zresztą cokolwiek niespodziewanie, byli ‘Faraonowie’.

W roku 1988 Kamerun brał udział w trzecim finale z rzędu. Zresztą podopieczni Claude’a Le Roy po raz drugi pokonali w decydującym meczu z Nigerią, chociaż tym razem zaledwie 1:0. W meczu o 3. miejsce, będącym pojedynkiem dwóch ekip z Maghrebu, Algieria po karnym pokonała Maroko. W roku 1990 Nigeria bardzo chciała wygrać, zwłaszcza, że brała udział już w trzecim finale z rzędu. Jednakże znów się nie udało. Tym razem lepsza była ekipa Algierii.

Powrót Republiki Południowej Afryki

Rok 1992 to rok zmian. Liczba ekip grających w finałach PNA zwiększyła się do dwunastu. Finalistów podzielono na cztery grupy po trzy zespoły. Po dwie najlepsze awansowały do ćwierćfinałów. Najlepszym graczem turnieju został Ghanejczyk Abedi Pele Ayew, który strzelił trzy gole i miał spory wpływ na awans Ghany do finału rozgrywek. Sam jednak z powodu pauzy za czerwoną kartkę nie mógł wystąpić w finale, w którym Ghana uległa Wybrzeżu Kości Słoniowej. Co ciekawe, potrzeba było aż 11 rund rzutów karnych, by wyłonić zwycięzcę. Ostatecznie ‘Słonie’ poradziły sobie lepiej, a antybohaterem został Tony Baffoe, który spudłował w decydującym momencie.

Dwa lata później sposób rozgrywania finałów był taki sam. Ciekawostką jest, że gospodarze – Tunezja – odpadli już w pierwszej fazie. Turniej wygrała Nigeria, która równocześnie pierwszy raz w historii zakwalifikowała się do finałów Mistrzostw Świata. Drugie miejsce zajęła Zambia, którą rok wcześniej dotknęła pamiętna katastrofa. Większa część składu reprezentacji zginęła w katastrofie powietrznej w czasie podróży na mecz eliminacji MŚ. Królem strzelców z pięcioma bramkami, podobnie jak dwa lata wcześniej, kiedy trafiał czterokrotnie, był nigeryjski napastnik Rashidi Yekini.

W roku 1996 miał miejsce jubileuszowy, dwudziesty PNA. Gospodarzem była Republika Południowej Afryki, dla której był to pierwszy występ w piłkarskiej imprezie po dekadach zawieszenia za apartheid i braku kwalifikacji na turniej rozegrany dwa lata wcześniej. Liczba finalistów została zwiększona do 16 podzielonych na 4 grupy. Taki sam system rozgrywek istnieje do dziś. Zagrało ich jednak 15, gdyż niemal w ostatniej chwili z powodów bezpieczeństwa wycofała się Nigeria. ‘Bafana Bafana’ wygrali turniej, w finale pokonując Tunezję. Z kolei kapitan RPA, Neil Tovey, stał się pierwszym białym piłkarzem, który wzniósł z górę puchar.

Również dwa lata później na boiskach Burkina Faso obrońcy tytułu dotarli do finału. Tam jednak ulegli Egiptowi, dla którego był to już czwarty wygrany turniej tej rangi. W meczu o 3. miejsce gospodarze ulegli Demokratycznej Republice Konga.

Kolejne tytuły Kamerunu

Rok 2000 to pierwsza sytuacja, gdy PNA zorganizowały aż dwa kraje – Ghana i Nigeria, które zastąpiły Zimbabwe, które pierwotnie miało być gospodarzem. Trzeci tytuł mistrzowski wywalczył Kamerun, który po rzutach karnych (dogrywka zakończyła się wynikiem 2:2) pokonał Nigerię. Trzecie miejsce dla RPA, która również po serii jedenastek ograła Tunezję.

W 2002 roku ‘Lwy Nieposkromione’ stały się pierwszą reprezentacją, która zdobyła dwa tytuły z rzędu od czasów Ghany z lat 60. Po raz drugi wygrali dopiero po rzutach karnych, tym razem pokonując Senegal, dla którego był to pierwszy finał w historii. W tym samym roku Senegalczycy zadebiutowali, zresztą udanie, na Mistrzostwach Świata.

Wreszcie dwa lata później na boiskach Tunezji obaj finaliści poprzedniego PNA zostali wyeliminowani już w ćwierćfinałach. Pierwszy, historyczny tytuł przypadł w udziale gospodarzom, którzy w finale pokonali Maroko. W meczu o 3. miejsce już drugi raz z rzędu zmierzyły się Nigeria i Mali. Dwukrotnie lepsze były ‘Super-Orły’, które w meczu o brąz będą grały też dwa lata później, ale to już zupełnie inna historia.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze