W najbliższy czwartek w ramach rozgrywek grupowych Ligi Europejskiej swoje mecze rozegrają trzy niemieckie zespoły: Hertha Berlin, Hamburger SV oraz Werder Brema.
Poprawić skuteczność
O 19.00 „Stara Dama” podejmie na własnym boisku drużynę z Łotwy – FK Ventspils. Zespół Luciena Favre spisuje się poniżej oczekiwań w Bundeslidze, zajmując obecnie przedostatnie miejsce w tabeli. Hertha w ostatnich czterech spotkaniach zanotowała komplet porażek, zdobywając zaledwie cztery bramki. Na dodatek w czwartkowy wieczór na boisko nie wybiegną kontuzjowani: Florian Kringe, Gojko Kacar i prawdopodobnie Patrick Ebert.

W drodze do fazy grupowej Ligi Europejskiej Hertha Berlin wygrała rywalizację z Brondby Kopenhaga (1:2, 3:1), natomiast FK Ventspils odpadł w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów w pojedynku z FC Zurich (0:3, 1:2).
Po trzy punkty do Wiednia
Również o 19.00, tylko że w Wiedniu, swój inauguracyjny mecz w fazie grupowej rozegra Hamburger SV. Drużyna Bruno Labbadii jak na razie zajmuje pozycję lidera w Bundeslidze, zdobywając 13 punktów w pięciu spotkaniach. HSV w ostatnim meczu pokonało na Nordbank Arena VfB Stuttgart 3:1 i w dobrych nastrojach przygotowuje się do czwartkowej rywalizacji.
Labbadia w najbliższym spotkaniu będzie musiał sobie poradzić bez kontuzjowanych: Alexa Silvy, Jose Paolo Guerrero, Colina Benjamina oraz Marcella Jansena.
Rapid Wiedeń w lidze austriackiej zajmuje szóste miejsce z dorobkiem dziewięciu punktów. Do fazy grupowej awansował po wyeliminowaniu Aston Villi (1:0, 1:2).
Niepewny występ Ozila
Werder Brema również w fazie grupowej pierwszy mecz rozegra na wyjeździe, a przeciwnikiem drużyny Thomasa Schaafa będzie Nacional Madeira. Portugalski zespół, mimo słabszej gry w lidze, pokazał się z jak najlepszej strony w dotychczasowych występach w Lidze Europejskiej, eliminując Zenit Sankt Petersburg.
Bremeńczycy przystąpią do czwartkowego spotkania w roli faworyta, choć na boisku w zespole gości nie zobaczymy m.in. Hugo Almeidy, Daniela Jensena oraz Sebastiana Prodla. Niewykluczone, że również Mesut Ozil nie znajdzie się w kadrze meczowej.