Henry wraca na Wyspy?


Sir Alex Ferguson przyznał podczas wywiadu dla klubowej telewizji, że celem numer jeden jest Dimitar Berbatow, jednak w razie gdyby nie udało się pozyskać Bułgara, menedżer Manchesteru ma przygotowane alternatywne rozwiązanie.


Udostępnij na Udostępnij na

Mimo licznych starań jakie podejmuje trener „Czerwonych Diabłów”, po sprzedaniu przez Tottehnam Robbiego Keane’a, wydaje się mało prawdopodobne by zespół z Londynu pozbył się jeszcze jednego, wartościowego zawodnika. Dlatego sir Alex Ferguson obserwuje również byłego gracza Arsenalu Londyn a obecnie piłkarza FC Barcelona, Thierry’ego Henry. Francuz, który najlepsze lata świetności miał właśnie grając na Wyspach, przechodząc na Old Trafford miałby pewne miejsce w pierwszej drużynie. Wspólnie z Ronaldo, Rooneyem i Tevezem tworzyliby bardziej zabójczy kwartet niż to jakie miał tworzyć z Eto, Ronaldinho i Messim w Barcelonie. Thierry Henry, mimo że gra w Hiszpanii to nadal jest kochany przez kibiców Arsenalu, jednak czy zasilając odwiecznego wroga fani byliby w stanie wybaczyć mu jego „zdradę”? Na razie są to tylko spekulację, jednak uważnie będziemy przyglądać się temu co dzieje się w szeregach Manchesteru United.

Najnowsze