Henry: „Utrudniałem im grę”


Najlepszy strzelec w historii Arsenalu Londyn, Thierry Henry, zgodził się ze stwierdzeniem Cesca Fabregasa, że czasami swoim zachowaniem hamował innych zawodników "Kanonierów".


Udostępnij na Udostępnij na

Pomocnik reprezentacji Hiszpanii w jednym z wywiadów wyznał, że niektórzy piłkarze bardzo hamowali swój rozwój grając u boku Henry’ego. To wszystko skończyło się latem, gdy najlepszy snajper reprezentacji Francji odszedł do FC Barcelony.

– Całkowicie się z nim zgadzam – odpowiedział na wyznanie Fabregasa – Przez moje doświadczenie, fakt, że byłem kapitanem drużyny i to, że ciągle krzyczałem chcąc otrzymać piłkę, niektórzy podawali mi nawet wtedy, gdy nie byłem ustawiony na dobrej pozycji. Dlatego też dobrze się stało, że opuściłem klub.

Henry spędził w Arsenalu osiem lat, skąd trafił z Juventusu Turyn. Zdobywając w 364 spotkaniach 226 goli został najlepszym strzelcem w historii drużyny, bijąc tym samym rekord należący wcześniej do Iana Wrighta.
Latem 2007 roku zdecydował się przejść do FC Barcelony za 24 miliony euro.
Popularny „Titi” jest także znany ze swojej walki z rasizmem. Powołał do życia kampanię „Stand Up – Speak Up”, która na sprzedaży słynnych bransoletek zarobiła blisko 16 milionów dolarów na rzecz organizacji antyrasistowskich.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze