Gwiazda miesiąca Primera Division


Rewelacją aktualnego sezonu hiszpańskiej Primera Division bez wątpienia jest zespół Racingu Santander. Podopieczni Marcelino Garcii Torala przed rozpoczęciem rozgrywek stawiani byli w roli zespołu, który do ostatniego spotkania będzie walczył o utrzymanie w La Liga. Duży wpływ na aktualną, wysoką formę drużyny mają zawodnicy, którzy w czasie letniego mercato wzmocnili ekipę z Kantabrii. Tchite i Smolarek strzelili już wspólnie 11 bramek, a w drugiej linii Racingu brylują sprowadzony z Valencii Jorge Lopez oraz były zawodnik Deportivo, Aldo Duscher. Argentyńczyk w ostatnim czasie prezentuje się znakomicie i dlatego też wybrany został przez nas gwiazdą miesiąca w Primera Division.


Udostępnij na Udostępnij na

Warto zwrócić uwagę na fakt, iż przez siedem lat gry dla klubu z Estadio El Riazor 29-letni defensywny pomocnik ani razu nie wpisał się na listę strzelców. W barwach popularnych „Racinguistas” ta sztuka udała mu się już czterokrotnie. Dwa trafienia Duscher zaliczył w Marcu, dlatego też może uznać ten miesiąc za jeden z najlepszych w swojej dotychczasowej karierze. Jego trafienie w meczu z Realem Valladolid dało Racingowi cenne wyjazdowe zwycięstwo. Jednak cofnijmy się o kilka lat, by prześledzić ciekawą karierę Argentyńczyka.

Esquel – to niespełna 30-tysięczne miasto położone w północno-zachodniej części Argentyny, w którym 22 Marca 1979 roku na świat przyszedł Alvaro Pedro Duscher. Pierwsze kroki na zielonej murawie stawiał w barwach drużyny z Rosario, Newell’s Old Boys. W ekipie „Los Leprosos” oficjalnie zadebiutował w drugiej części sezonu 1995/1996. W 1998 roku, w wieku 19-lat został wychwycony przez scoutów Sportingu Lizbona. Dla drużyny z Estadio Jose Alvalade rozegrał 55 spotkań, w których 6 razy zdołał wpisać się na listę strzelców. Największy sukces z ekipą popularnych „Lwów” osiągnął w sezonie 1999/2000, zwyciężając w rozgrywkach portugalskiej SuperLigi. Wówczas uwagę na Argentyńczyka zwrócił ówczesny szkoleniowiec Deportivo La Coruna, Javier Irureta. Klub z Estadio El Riazor wyłożył 13 milionów Euro i sprowadził Duschera do siebie. Pierwsze cztery sezony były zarówno dla zawodnika, jak i dla jego nowego klubu niezwykle udane. Gracze „Depor” pomiędzy 2000 a 2004 rokiem odnieśli szereg sukcesów. W La Liga zajęli dwukrotnie drugie i trzecie lokaty, co umożliwiło im grę w elitarnej Lidze Mistrzów. W rozgrywkach o tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu najlepiej zaprezentowali się w sezonie 2003/2004. Doszli wówczas do półfinału dokonując w ¼ niebywałego wyczynu, który poruszył cały piłkarski świat. Podopieczni Irurety w pięknym stylu wyeliminowali włoski AC Milan. Na San Siro przegrali 1:4, by w rewanżu odpowiedzieć taka samą ilością bramek i zarazem nie stracić żadnej. Szczęście opuściło ich jednak w półfinale, gdyż przegrali w dwumeczu 0:1 z triumfatorem rozgrywek, FC Porto. W barwach Deportivo Duscher odnotował jeszcze jeden sukces, w drugim sezonie gry dla ekipy z północy Hiszpanii triumfował w rozgrywkach o Puchar Króla. W 2007 roku kontrakt łączący Argentyńczyka z drużyną „Depor” wygasł i doszło do rozstania.

Następca Keane’a

Wówczas rozpoczęły się spekulacje na temat nowego pracodawcy Duschera. Angielskie media łączyły go Manchesterem United. W zespole „Czerwonych Diabłów” miał on zastąpić na pozycji defensywnego pomocnika Roya Keane’a. Nazwisko Argentyńczyka podobno widniało także na listach życzeń Arsenalu oraz West Ham United. Jednak Aldo zdecydował się pozostać w Hiszpanii. Wzmocnił skład Racingu Santander, choć jak twierdzili dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego otrzymał także propozycję od Villarreal oraz greckiego AEK Ateny. Wybór okazał się bardzo trafiony.

Boiskowy brutal

Pomimo tego, że Duscher nie przeniósł się na Wyspy Brytyjskie i pozostał w ciepłej Hiszpanii to i tak jest dobrze znany angielskim kibicom. Większość fanów „Synów Albionu” ma w stosunku do Argentyńczyka dość mieszane uczucia. W 2002 roku w czasie spotkania Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem United a Deportivo Duscher dopuścił się faulu na Davidzie Beckham’ie  i uszkodził Anglikowi kość śródstopia. Wydawało się, że gracz United nie będzie mógł z powodu tego urazu pojechać na Mundial do Korei i Japonii. Jednak na szczęścia dla „Wyspiarzy” Becks zdołał się wykurować i na Mistrzostwach wystąpił. Los skojarzył w fazie grupowej reprezentację Anglii i Argentyny i stworzył Beckhamowi okazję do odegrania się na „Albicelestes” za tamten faul Duschera. Brytyjczycy wygrali 1:0, a zwycięską bramkę strzałem z rzutu karnego zdobył właśnie David.

Reprezentacja – brak uznania

Na zgrupowaniach reprezentacji Argentyny Duscher nie jest zbyt częstym gościem. Dotychczas wystąpił w zaledwie czterach spotkaniach w trykocie „Albicelestes”. Debiutował w 2005 roku, jeszcze za kadencji Jose Pekermana. Swoją grą nie olśnił selekcjonera i na Mistrzostwa Świata do Niemiec nie pojechał. Również Alfio Basile, następca Pekermana rzadko znajduje miejsce w składzie swojej drużyny dla Duschera. Pomimo tego, że ma juz 29 lat gracz Racingu wciąż liczy na powołania. Reprezentował swój kraj na wszystkich szczeblach piłki juniorskiej, dlatego chciałby też jak najczęściej występować w drużynie seniorskiej. Jeśli w końcówce sezonu Primera Division zdoła utrzymać wysoką dyspozycję, może się spodziewać telefonu od selekcjonera Basile.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze