Dzisiejszego dnia Eidur Gudjohnsen skusił się na podpisanie kontraktu z francuskim Monaco. Islandczyk od dłuższego czasu miał wolną rękę, w każdej chwili mógł opuścić Camp Nou. W końcu stało się, skorzystał z możliwości, a kataloński klub nic nie dostanie za napastnika.
Były piłkarz Chelsea zobowiązał się do pracowania we Francji przez najbliższe dwa lata. Oprócz Eidura w dzisiejszym dniu do Monaco trafił także Mathieu Coutadeur i został pierwszym Islandczykiem, który zasilił barwy tego klubu.
„Dumę Katalonii” opuścił po czterech sezonach, w której nie był podstawowym ogniwem zespołu. 68 występów, w których zaledwie dziesięć razy wpisywał się na listę strzelców, to jak na piłkarza takiej klasy naprawdę mało.