55 tysięcy kibiców zgromadzonych na Stadionie Narodowym dopingować będzie zespół prowadzony przez Franciszka Smudę. Nasi rywale wierzą jednak, że to oni zdobędą trzy punkty.
Reprezentacja Grecji jest niezwykle groźnym rywalem. Jej defensywny, ale skuteczny styl sprawił, że w ostatnich spotkaniach to piłkarze z Hellady z murawy schodzili zwycięsko. Dzisiaj wszyscy kibice reprezentacji Polski wierzą, że to „Orły” udanie rozpoczną Euro 2012.
– Przyjechaliśmy tu wygrać. A czy wygramy, wie tylko Bóg. Dużo wiemy o Polakach, ale nie wszystko. Stanowią dla nas pewien znak zapytania. Pierwszy raz po dwóch latach rozegrają mecz o punkty. Dlatego musimy być gotowi stawić czoła wszelkim okolicznościom na boisku – stwierdził trener reprezentacji Grecji, Fernando Santos.
Grecy w ostatnich dniach na zamkniętych dla kibiców treningach szlifowali swoją formę i ćwiczyli zagrania, które mają być skuteczną bronią przeciwko Wojciechowi Szczęsnemu.
