Mistrzowie Europy sprzed czterech lat przegrali w meczu o wszystko z Rosjanami 1:0 i juz na pewno nie awansują do dalszej rundy. Katem podopiecznych Otto Rehhagela został Konstantin Zyrianow.
Początek spotkania to była lekka przewaga Rosjan. Dobrą sytuację do strzelenia miał Pawliuczenko w 14 minucie jednak wtedy z wielkim trudem Nikopolidis przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po kilku atakach Rosjan do głosu zaczęli dochodzić mistrzowie Europy sprzed czterech lat. Na potwierdzenie tego był oddany strzał Patsatzoglu, lecz jego uderzenie było wprost w obrońce. W 31 minucie Rosjanie strzelili pierwszą bramkę po fatalnym błędzie Nikopolidisa.Po głębokim dośrodkowaniu w pole karne, do piłki przed linią końcową doszedł Semak, a następnie przewrotką przerzucił piłkę nad wychodzącym Nikopolidisem. Futbolówka spadła pod nogi Zyrianowa, który spokojnie wpakował piłkę do pustej bramki. Szansę na podwyższenie rezultatu miał Bilialietdinow jednak po jego strzale piłka minęła poprzeczkę bramki. Wynikiem 1:0 dla Rosji arbiter spotkania Włoch Rosetti zakończył pierwszą połowę.
Tuż po wznowieniu gry świetną okazję do wyrównania miał Charisteas jednak Grek będący sam na sam z Akinfiejewem strzelił bardzo słabo i golkiper Rosji spokojnie złapał piłkę. Chwilę potem odpowiedzieli Rosjanie. Tym razem Pawliuczenko mając przed sobą tylko bramkarza Grecji uderzył w boczną siatkę. Początek drugiej połowy był wyśmienity, bowiem co chwilę było gorąco przed którąś z bramek. W 53. minucie mocno strzelał Karagounis jednak choć z problemami to Akinfiejew zdołał obronić. Po chwili napór obu zespołów spadł i gra przez kilkanaście minut toczyła się w środkowej części boiska. W 83. minucie z rzutu wolnego minimalnie niecelnie uderzał Żirkow. Chwilę potem piłka wpada do rosyjskiej bramki, lecz arbiter tego spotkania gola nie uznaje, bowiem jeden z Greków był na pozycji spalonej. Gwóźdź do trumny zawodników z Hellady mógł wbić Pawliuczenko ale w doskonałej sytuacji przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Sędzia chwilę potem zakończył spotkanie.
Tym samym Grecy już na pewno nie awansują do dalszej rundy Mistrzostw Europy. Dla kibiców z Grecji jest to nie mały zawód, bowiem spodziewali się na pewno czegoś więcej po zwycięzcach Euro 2004. Z grupy D już awans uzyskała Hiszpania, która zagra w ostatniej kolejce właśnie z Grekami, ale to będzie już mecz o przysłowiową pietruszkę. Z kolei Rosjanie zmierzą się ze Szwedami zespół który wygra ten mecz to zagra w ćwierćfinale.