O Ligę Mistrzów nie walczyli dzisiaj jedynie zawodnicy Lecha Poznań i FC Basel. Dzisiejszego wieczoru rozegrano jeszcze dziesięć innych spotkań III rundy kwalifikacji, w których w sumie padły 33 gole.
We wszystkich meczach padł zaledwie jeden remis. Na ogół triumfowali gospodarze. Na wyjazdach wygrało tylko CSKA Moskwa oraz Maccabi Tel Awiw.
Bez wątpienia najciekawiej zapowiadało się starcie Szachtara Donieck z Fenerbahce. Po pierwszym bezbramkowym meczu wszystko musiało rozstrzygnąć się na Ukrainie. Szachtar okazał się bezlitosny i ograł gości z Turcji 3:0 po golach Gladkyja, Srny i Teixeiry.
Z Ligą Mistrzów pożegnała się Steaua Bukareszt, która okazała się słabsza od Partizana Belgrad. Gospodarze wygrali 4:2, a mogli i wyżej, jednak Bojinov zmarnował rzut karny. 3:0 wygrało Malmo z Red Bull Salzburg. Szwedzi sprawę awansu rozstrzygnęli już w pierwszej połowie, strzelając w niej wszystkie trzy gole. Zespół z Austrii nie potrafił skierować piłki do siatki, nawet grając przez pół godziny w przewadze. Zwycięstwo Malmo jest o tyle zaskakujące, że w pierwszym spotkaniu to Red Bull wygrał 2:0.

Przewagi z pierwszego spotkania nie roztrwonił Celtic, który bezbramkowo zremisował na trudnym terenie z azerskim Karabachem Agdam. Kibice na całym świecie z pewnością nie drżeli na myśl o pojedynku pomiędzy albańskim Skenderbeu i mołdawskim Milsami. Lepsi okazali się gracze znad Adriatyku, wygrywając 2:0, a w dwumeczu 4:0.
W Lidze Mistrzów zabraknie także Panathinaikosu. Club Brugge przegrał co prawda pierwszy mecz 1:2, ale przed własną publicznością rozniósł „Konicznynki” 3:0. Z elitarnymi rozgrywkami pożegnała się Sparta Praga. Czesi po pierwszym kwadransie prowadzili 2:0, jednak CSKA Moskwa zdołało odwrócić losy spotkania i ostatecznie to gracze tego zespołu cieszyli się z awansu do kolejnej rudny. Nasi sąsiedzi, podobnie jak my, zostają bez swojego reprezentanta w Champions League. Victoria Pilzno okazała się bowiem słabsza od Maccabi i w dwumeczu przegrała 2:3.
III runda kwalifikacji Ligi Mistrzów zakończyła się bez większych niespodzianek. Ilość zwycięstw gospodarzy pokazuje, jak wiele zależy od miejsca rozgrywania pierwszego spotkania. Losowanie ostatniej rundy eliminacji już w najbliższy piątek.