Pomocnik reprezentacji Anglii, Steven Gerrard, uznał Zlatana Ibrahimovicia za piłkarza światowej klasy. Zawodnik Liverpoolu był pod wrażeniem tego, co Szwed pokazał w meczu towarzyskim tych drużyn zakończonym zwycięstwem Skandynawów 4:2.
To miał być wielki dzień dla Stevena Gerrarda – 100. występ w reprezentacji. Jubileusz ten zepsuł jednak Zlatan Ibrahimović, w zasadzie w pojedynkę wygrywając to spotkanie. Szwed zdobył wszystkie cztery bramki dla swojej drużyny, z czego jedną strzałem nożycami z odległości ponad 20 metrów.
– Zlatan strzelił jedną z najładniejszych bramek, jakie widziałem na żywo. Nadal uważam, ze najlepszym piłkarzem w historii jest Zinedine Zidane, ale to, co pokazał Ibrahimović, jest klasą światową – powiedział Gerrard.
– Podszedłem do niego po meczu i mu pogratulowałem. Jeśli mam być szczery, to był to jeden z najlepszych indywidualnych występów, jakie widziałem w moim życiu. Przed starciem wszystkie oczy były zwrócone na mnie, cieszę się że jestem teraz na uboczu i mogę się skupić na kolejnych spotkaniach – zakończył Anglik.
Piłkarz roku nie, gol roku nie, dlaczego go nie
doceniają?
Dlaczego on odszedł z Milanu? Błagam Zlatan, pakuj
Thiago i wracajcie do Milanu, znów będzie jak
dawniej. Razem z Pato rozpykacie całą ligę i
LM!
FORZA MILAN!!!
co by sie dzialo gdyby nie odszedl z barcelony ...
:P
Ibra niedoceniany geniusz . Tylko lukratywna oferta
Barcelony sprawiła że odszedł z Interu . Z uwagi
na przejścia z klubu do klubu i trudny charakter
wielu ludzi przeprowadza na niego nagonkę ale to bez
wątpienia jeden z najlepszych piłkarzy na świecie
a już na pewno ligi Włoskiej w ostatnich latach .
Cztery gole strzelone Anglikom a w ostatniej kolejce
LM aż cztery asysty w jednym meczu . Szacun !!!
Gdyby nie odszedł z Barcelony grał by jak najgorszy
gracz reprezentacji Polski
Ludzie Ibra strzelił z 30 metrów a nie z 20 ta
przewrotka byłą z ponad 30 metrów ludzie ZP dla
Ibry za całą kariere.