Francuska Ligue 1 wraca do gry


Po przerwie, zarezerwowanej na spotkania reprezentacji, na boiska wracają piłkarze we Francji. Piąta kolejka zapowiada się niezwykle emocjonująco. Bordeaux może wykorzystać szansę i wygrywając z Grenoble urwać się z peletonu. W pościg z pewnością ruszą Marsylia i Lyon, chociaż tych drugich czeka ciężki bój z Lorient. Ciekawie będzie również na końcu stawki, gdzie o pierwszą bramkę w tym sezonie powalczy Auxerre w starciu z Niceą. Weekend nad Sekwaną będzie bardzo interesujący.


Udostępnij na Udostępnij na

W przerwie zarezerwowanej na mecze Eliminacji do Mistrzostw Świata przez Francję przetoczyła się prawdziwa burza. „Les Bleues” nie popisali się, zaledwie remisując z Rumunią i Serbią. Już po pierwszym spotkaniu, które znacznie oddaliło „Trójkolorowych” od afrykańskiego Mundialu, nad Sekwaną pojawiły się głosy, że natychmiast należy zmienić selekcjonera. Na szczęście dla trenera Francuzów, grono obrońców było znacznie bardziej liczne od tych, którzy chcieli jego zwolnienia. Domenech został na stanowisku i w spotkaniu z Serbią miał udowodnić, że Francja to wciąż piłkarska potęga. Niestety, w Belgradzie „Les Bleues” tylko zremisowali i zarówno ich awans, jak i posada Domenecha są obecnie zagrożone.

W związku ze słabą postawą reprezentacji, kibice we Francji liczą na dobry poziom w meczach ligowych. Ostatnie kolejki przekonywały wszystkich, że Ligue 1 jest coraz bliżej osiągnięcia poziomu Premiership czy Primera Division. Nad Sekwaną panuje ogólne przekonanie, że każda kolejna runda spotkań będzie potwierdzać tezę, iż francuskiej ekstraklasie brakuje coraz mniej do tych najsilniejszych lig świata.

Kolejka numer pięć zacznie się od bardzo ciekawego pojedynku w Le Mans. Zawodnicy Paula Duarte’a zmierzą się z wicemistrzami z Marsylii. Kto jednak myśli, że wygrana gości będzie w tym spotkaniu tylko formalnością, ten może się bardzo pomylić. „Les Phoceens” nie potrafią grać na Stade Leon-Bollee. Bilans ostatnich pięciu spotkań na tym obiekcie jest dla podopiecznych Didiera Deschampsa zatrważający: trzy remisy, dwie porażki i tylko jedna strzelona bramka. Zawodnicy Marsylii potrafili przegrać na terenie Le Mans nawet 3:0 i teraz będą chcieli udowodnić, że „klątwa Satde Leon-Bollee” jest dla nich już przeszłością. Piłkarze z południa Francji chcą walczyć o mistrzostwo, a to oznacza, że muszą wygrywać z ligowymi przeciętniakami, bo do takich z pewnością można zaliczyć Le Mans. Czy piłkarzom Deschampsa uda się odczarować stadion Le Mans? Przekonamy się już dzisiaj wieczorem.

Drugi z kandydatów do mistrzowskiej korony, Olympique Lyon, zmierzy się dzisiaj na Stade Gerland z Lorient. Goście z Bretanii nie potrafią wygrać z „Les Gones” na wyjeździe od ponad dziesięciu lat i niewiele wskazuje na to, by dzisiaj miało się to zmienić. Drużyna Claude’a Puela gra w tym sezonie bardzo dobrze, czego nie można powiedzieć o piłkarzach Christiana Gourcuffa. W Lyonie błyszczą zwłaszcza zawodnicy, którzy na Stade Gerland trafili latem. Bafetimbi Gomis, Lisandro Lopez i Michel Bastos godnie zastępują Juninho i Karima Beznemę. Lorient z kolei stracił jednego ze swoich lepszych piłkarzy, Fabrice’a Abriela, na rzecz Marsylii i ma problemy z wyrównaniem formy w obecnych rozgrywkach. Faworytem spotkania z pewnością są gospodarze, ale goście z Bretanii są w stanie pokusić się o niespodziankę, ponieważ Lorient to jeden z najbardziej nieobliczalnych klubów w Ligue 1.

Najłatwiejsze, przynajmniej w teorii, spotkanie czeka mistrzów Francji. Bordeaux na własnym obiekcie podejmuje ekipę Grenoble, która w tym sezonie nie zdobyła jeszcze punktów. Podopieczni Laurenta Blanca z kolei kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, chociaż w ostatniej kolejce musieli podzielić się punktami po bezbramkowym remisie w Marsylii. W Akwitanii latem nie szastali pieniędzmi, nie kupowali, jak Marsylia czy Lyon, a mimo wszystko, to Bordeaux jest obecnie na szczycie tabeli. Grenoble czeka prawdopodobnie kolejne spotkanie bez punktów, bo trudno przypuszczać, żeby piłkarze z Alp pokusili się o zwycięstwo na Stade Chaban-Delmas. W niedzielę o pierwszego gola w sezonie powalczą piłkarze Auxerre. Brak Ireneusza Jelenia od początku sezonu dawał się graczom z Burgundii we znaki, a zastępujący Polaka Rumun Niculae nie wywiązywał się z powierzonych mu zadań. Jeleń powraca do zdrowia i prawdopodobne jest, że zagra już w niedzielnym meczu przeciwko Nicei. Na Stade d’Abbe Deschamps czekają na polskiego napastnika, jak na zbawcę i wierzą, że jego powrót sprawi, że Auxerre odbije się od ligowego dna i już tam do końca sezonu nie wróci. Piłkarze z Lazurowego Wybrzeża cieszyli się chyba najbardziej ze wszystkich z przerwy na mecze reprezentacji. Ten czas pozwolił graczom Nicei ponownie poukładać drużynę i zapomnieć o fatalnych porażkach: 4:0 z Bordeuax i 3:0 z Montpellier.

Piątą kolejkę w niedzielę późnym wieczorem zakończy starcie Monaco z PSG. Goście z Paryża, dobrze startując w tegorocznych rozgrywkach, rozpalili w kibicach nadzieję na walkę o najwyższe cele. Teraz przyjdzie im się zmierzyć z ekipą z Księstwa, która z kolei na początku sezonu zawodzi i gra bardzo nierówno. Czasy, kiedy piłkarze Monaco etatowo bili na własnym stadionie paryżan, dawno minęły i to właśnie goście są faworytami potyczki na Stade Louis II. Zwłaszcza, że w dobrej formie są liderzy drużyny PSG: Ludovic Giuly i Mevlut Erding.

Piąta kolejka we Francji, oprócz wielkich emocji, dostarczy nam na pewno informacje o sile zespołów. Po pięciu spotkaniach można będzie już stwierdzić, kto będzie walczył o najwyższe cele, a kto będzie musiał się bić o uniknięcie relegacji do drugiej ligi. Wszyscy we Francji liczą, że zmagania w Ligue 1 pozwolą zapomnieć o słabej postawie reprezentacji „Les Tricolores”, a to dla nas może oznaczać tylko jedno, kolejkę pełną emocji i pięknych bramek.

Zestaw par 5. kolejki:

Sobota, 12 września, godz. 19.00:
Le Mans – Olympique Marsylia
Lille OSC – FC Sochaux
Olympique Lyon – FC Lorient
Montpellier – RC Lens
AS Nancy – FC Toulouse
Valenciennes – US Boulogne
Girondins Bordeaux – Grenoble Foot 38

Niedziela, 13 wrześnie, godz. 17:00:
AJ Auxerre – OGC Nice
Stade Rennais – AS Saint-Etienne

Niedziela, 13 września, godz. 21:00
AS Monaco – Paris Saint-Germain

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze