Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że nowym piłkarzem West Ham United zostanie Guillermo Franco.
Franco jest obecnie wolnym piłkarzem po tym, jak wygasł mu kontrakt z Villareal. Meksykanin był bardzo bliski podpisana umowy z argentyńskim Estudiantes, ale ostatecznie negocjacje z klubem zostały przerwane.
Ostatecznie 32-letni napastnik pragnie dołączyć do West Hamu United. Gianfranco Zola przez całe letnie okienko transferowe poszukuje doświadczonego snajpera, a Meksykanin świetnie pasuje do profilu zawodnika, którego szuka.
– Wyobraźcie sobie, jak się czułem, kiedy nieustannie krytykowano mnie za brak klubu, teraz, dzięki Bogu, mój sen o grze w Anglii może się spełnić – wyznaje „Guardianowi” Franco.
Jednak wszystkie spekulacje studzi agent piłkarza, Barry McIntosh, który twierdzi, że Meksykanin rozważa oferty innych europejskich klubów.
– Franco poprosił mnie, abym poszukał mu ofert wśród angielskich klubów, bo Anglia jest teraz jego celem. Mamy jeszcze oferty z Hiszpanii i Włoch – powiedział agent angielskim mediom.
Według McIntosha w grę wchodzi Wigan, Stoke West Ham United i Celtic. To spośród tych klubów Franco zdecyduje, gdzie zamierza dalej kontynuować swoją karierę.