Arbiter barażowego meczu pomiędzy Francja a Irlandią, Szwed Martin Hansson, wytłumaczył się z ręki Henry'ego.

Błąd sędziego z meczu Francja – Irlandia pozostał w cieniu zachowania Henry’ego oraz zamieszania wokół powtórki meczu. – Nie widziałem reki, pod tym katem to było niemożliwe. (…) To nie moja wina, szerokie poparcie, które otrzymałem od sir Alexa Fergusona czy odpowiednich organów to potwierdza. (…) To był bardzo burzliwy tydzień. Ale cała ta sprawa jest pechowa – powiedział arbiter. Sędzia Hansson jest także wstrząśnięty zainteresowaniem i szumem wokół jego osoby. Zwłaszcza obecnością fotoreporterów pod domem jego rodziców. Martin Hansson myślał o zakończeniu kariery sędziowskiej – To przyszło mi do głowy. Zastanawiałam się, czy moja praca zasługuje na upokorzenie i te straszne rzeczy, które mówiono o mnie. Ale teraz czuję się lepiej.
Sędzia Martin Hansson ma 38 lat, z zawodu jest strażakiem. Sędziował min. Mecz USA – Polska 6:1 na mistrzostwach świata U-20 odbywające się w Kanadzie w 2007 roku. Znany z podejmowania kontrowersyjnych i odważnych decyzji. Na tegorocznym Pucharze Konfederacji nie uznał w finale Brazylia – USA (3:2) prawidłowo zdobytej bramki przez Kakę. W zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów w meczu pomiędzy Atletico Madryt a FC Liverpool (1:1), podyktował dla gości niezwykle kontrowersyjny rzut karny w piątej minucie doliczonego czasu gry, po domniemanym faulu na Gerrardzie, którego wykorzystał sam poszkodowany. Prawdziwa sławą okrył się jednak po meczu barażowym pomiędzy Francją a Irlandią, gdy nie zauważył ręki Thierry’ego Henry, po której padła bramka dla Francuzów, eliminujaca Irlandię.