Kilka dni temu Fortuna 1. Liga uruchomiła swoją oficjalną aplikację dla kibiców. Fani osiemnastu klubów I ligi zyskali świetną platformę, dzięki której mogą wspomagać swoją ulubioną drużynę. Dziś przyglądamy się aplikacji Fortuna 1. Ligi, testujemy jej funkcję i oceniamy jej działanie.
Oficjalna aplikacja Fortuna 1. Ligi to prawdziwa innowacja. W poprzednim roku do obiegu trafiła odświeżona aplikacja ekstraklasy, także Ruch Chorzów uruchomił specjalną aplikację dla swoich kibiców, dzięki której mogą oni wspierać klub. Aplikacja I ligi wypada na tle konkurencji bardzo dobrze już na pierwszy rzut oka.
Czas przyjrzeć się jej nieco dokładniej. Na sam początek wita nas ekran logowania. Aby móc w pełni cieszyć się aplikacją, należy założyć konto. Przy okazji można także uzupełnić kilka informacji o sobie oraz dodać dane naszej karty płatniczej. Ta przyda nam się nieco później – jest częścią jednej z najlepszych i najciekawszych funkcji całej aplikacji. Wybieramy także nasz ulubiony klub, wspierać możemy każdy spośród 18 zespołów Fortuna 1. Ligi. Fani, którzy nie mają jednego, ulubionego zespołu na tym właśnie szczeblu, mogą także wybrać uniwersalną opcję „Fortuna 1. Liga”.
Strona startowa
Na sam początek wita nas strona startowa, zaprojektowana bardzo estetycznie (zresztą podobnie jak cała aplikacja). To nasza „baza” – stąd mamy dostęp do najświeższych wiadomości na temat naszego klubu (bądź całej ligi). Wiemy także, kiedy i z kim nasz zespół rozegra następny mecz oraz jak wypadł w poprzednim starciu. W końcu mamy także wgląd w tabelę Fortuna 1. Ligi z wyszczególnieniem naszego zespołu. W trakcie meczu zaś możemy śledzić poczynania naszego zespołu. Mowa nie tylko o wyniku, lecz także o dokładnych statystykach i wizualizacji przebiegu spotkania, który dostarczany jest przez firmę StatScore.
Ciekawym dodatkiem są także materiały wideo oraz zdjęcia. Bezpośrednio ze strony głównej aplikacji możemy przejść do kanału YouTube „Łączy nas piłka”, na którym zobaczyć można między innymi skróty spotkań Fortuna 1. Ligi. Do swojej dyspozycji mamy także specjalne galerie zdjęć. Przejrzeć możemy najciekawsze ujęcia całej kolejki, ale nie tylko. Dla przykładu fani GKS-u Bełchatów już mogą cieszyć się kilkoma ujęciami ze spotkania przeciwko Stali Mielec.
Idąc dalej, natkniemy się na jeden z elementów tworzonych przez samych użytkowników. Do dyspozycji kibiców została oddana specjalna tablica. Jak działa ta funkcja? Na każdy zespół przypada jedna tablica, na której kibice mogą postować, co tylko chcą. Zdjęcia, filmy czy linki do ciekawych artykułów, a także swoje spostrzeżenia w formie tekstu.
Każdy wpis na tablicy można również „polubić” w formie podobnej do tablicy Twittera, a także skomentować. Udostępnianie ciekawych treści to także bardzo szybki proces. Tablice to bardzo dobry sposób na tworzenie kibicowskiej społeczności w naszych kieszeniach. Korzystać z tej funkcji zaczęli już między innymi fani Chrobrego Głogów. Cóż… Słów krytyki nie zabrakło.
Bardzo szybko możemy także sprawdzić najważniejsze dane naszego klubu. W zakładce „klub” w ekspresowym tempie możemy przejść na klubową stronę, sprawdzić adres mailowy czy telefon do klubu. Znajdziemy tutaj także linki do profili w mediach społecznościowych. Za przykład weźmy Miedź Legnica. Jak widać, z profilu klubu możemy trafić na Facebooka, Twittera, Instagram, a także kanał Miedzi na portalu YouTube.
Aktualności
To tyle, jeżeli chodzi o stronę startową, pozostałymi, bardziej złożonymi funkcjami zajmiemy się później. Przechodzimy do zakładki aktualności. Tutaj – przynajmniej w teorii – pojawiać się mają najważniejsze doniesienia na temat naszego ulubionego zespołu, a także całej ligi. Jak wygląda to w praktyce? Znaleźć możemy tutaj niemalże wszystko, co trafia na oficjalną stronę internetową Fortuna 1. Ligi.
Niestety, najwidoczniej nie wszystko działa tak, jak powinno. W dziale „Aktualności” przeczytać możemy między innymi podsumowanie ostatnich kolejek I ligi, natrafimy także na artykuły „W liczbach” czy też na najnowsze komunikaty PZPN. Brakuje jednak tekstów z serii „1 Liga Stats” oraz informacji takich jak odejście Pawła Cretti z Wigier Suwałki.
Początkowo myślałem, że brak niektórych informacji wiąże się z wyborem ulubionego klubu. Ten możemy zmieniać do woli, dlatego też szybko przełączyłem się na Wigry, potem także na Odrę. Niestety, w oknie z newsami nie znalazłem ani informacji na temat szkoleniowca Wigier, ani ostatniego tekstu o spotkaniu Odry z Chrobrym.
Fortuna 1. Liga – zakupy z aplikacją
To zdecydowanie jedna z najważniejszych funkcji. Robiąc zakupy z aplikacją Fortuna 1. Ligi, można w znaczący sposób wspomóc swój klub. Każdy klub posiada swoją własną siatkę sklepów partnerskich – od punktów, w których zakupy robimy codziennie, do stacji benzynowych czy nawet warsztatów motoryzacyjnych. Zazwyczaj sklepy oferują niewielki procent zwrotu dla klubu – od 1 do 1,5%. Niektórzy oferują jednak nieco więcej. Jeden z warsztatów motoryzacyjnych zrzeszony z GKS-em Tychy proponuje aż 10% zwrotki.
Niektórzy zamiast procentu zwrotki oferują także stałą kwotę, na przykład za założenie konta w banku czy kupno abonamentu telewizyjnego. Zakupów można dokonywać nie tylko w punktach stacjonarnych, lecz także przez internet w sklepach online. Ciekawą i z pewnością przydatną funkcją są także specjalne oferty przygotowane dla kibiców.
Pod tą właśnie zakładką znajdziemy promocje, obecnie dostępna jest tylko jedna. Do wyboru jest za to bardzo wiele kodów rabatowych na między innymi odzież, ale nie tylko. Kupić taniej możemy także buty czy… garnitury ślubne. Przy dokonywaniu zakupów trzeba jednak pamiętać, aby płacić przy użyciu karty, którą wcześniej przypisaliśmy w aplikacji.
Cele, datki, licytacje
No właśnie. „Cele” to kolejna niezwykle ważna funkcja, bezpośrednio połączona z systemem zakupowym. Każdy klub może utworzyć zbiórkę pieniędzy na dowolny cel. Niektóre zespoły już skorzystały z tej funkcji i zbierają pierwsze środki. Dla przykładu: Podbeskidzie Bielsko-Biała zbiera obecnie pieniądze na wyposażenie specjalnej strefy zabaw dla dzieci. Według opisu to tam w trakcie meczu najmłodsi kibice będą mogli spędzić czas wraz z animatorem.
Robiąc zakupy przypisaną do konta kartą, wspieramy nasz ulubiony zespół. Wspomniany wcześniej procent „zwrotki” trafia na konto klubu, a kibice mogą śledzić status zrzutki – ile pieniędzy już zebrano i jaką kwotę trzeba będzie jeszcze zebrać. Dla osób, dla których wspieranie poprzez robienie zakupów to za mało, istnieje także inna opcja.
Każdy kibic może przekazać datek na klub poprzez wysłanie SMS-a bądź wykonanie przelewu. Kwota, jaką możemy przelać swojemu zespołowi, jest dowolna. Aplikacja daje też możliwość tworzenia licytacji, choć w tym momencie chyba żaden klub nie zdecydował się jeszcze skorzystać z tej opcji.
Wymienione wyżej funkcje pozwalają kibicom wpływać na funkcjonowanie i usprawnianie klubu. Mało tego, prędzej czy później zespoły z pewnością pomyślą także o zbiórkach na cele charytatywne. Licytacje i datki to przecież częsty sposób pomocy ludziom w potrzebie. A przecież wspomóc potrzebujących można nawet podczas robienia codziennych zakupów w markecie nieopodal.
Typer – zabawa dla kibiców
Aplikacja Fortuna 1. Ligi pozwala kibicom wziąć udział w specjalnie przygotowanej zabawie. Przed każdą kolejką użytkownicy mogą spróbować wytypować dokładny wynik wszystkich spotkań danej serii gier. Tym, którzy idealnie wytypują wynik spotkania, przyznawane są trzy punkty. W przypadku poprawnego wskazania zwycięzcy (bądź też wytypowanie remisu) gracz uzyskuje jeden punkt. Klasyczny typer.
Do zgarnięcia w grze są jednak realne nagrody. Najlepsza piątka graczy w każdej kolejce otrzymuje 20 złotych, które wykorzystać może na stronie zakładów bukmacherskich Fortuna. W przypadku klasyfikacji generalnej zwycięzca otrzyma 100 złotych, natomiast wicelider – 50 złotych. Osoba, która zamknie podium, będzie mogła obstawić mecze za 30 złotych.
Fortuna 1. Liga – jak wypada na tle innych?
Oficjalna aplikacja Fortuna 1. Ligi prezentuje się bardzo dobrze. Przede wszystkim jest wykonana bardzo estetycznie, większość funkcji działa poprawnie. Jest czytelna i prosta w obsłudze, a możliwość wspierania swojego klubu to prawdziwa wisienka na torcie. I liga podjęła współpracę z firmą SportBonus, która odpowiedzialna jest między innymi za aplikację klubową Ruchu Chorzów. Kibice „Niebieskich” także mogą wspierać swoją drużynę poprzez datki czy robienie zakupów.
Porównać aplikację I ligi możemy z konkurencją z naszego podwórka. Aplikacja PKO BP Ekstraklasy oferuje mniej, a jej funkcje są dziwnie zaprojektowane. Możemy na przykład zobaczyć bramki z meczu naszej ulubionej drużyny, ale już 10. minut po zakończeniu spotkania nagrania goli nie są dostępne.
W obu aplikacjach wciąż brakuje czegoś, co dobrze znamy z tej zaprojektowanej dla Premier League. Chodzi o integrację z Fantasy – zarówno Fantasy Ekstraklasa, jak i Fantasy 1. Liga nie są obsługiwane przez oficjalne aplikacje ligowe. W przypadku Fantasy Bundesligi mamy nawet osobną aplikację. W Polsce swoją drużynę zorganizować możemy tylko przez przeglądarkę, co na telefonie wcale nie jest takie łatwe.
Jak na razie aplikacja także nie tętni życiem. Tablice zespołów są w większości puste, nie wszystkie kluby posiadają szeroką sieć partnerską ze sklepami. Pierwsze cele zbiórek są też po części eksperymentami – niemalże każdy klub, który uruchomił zrzutkę, zbiera taką samą kwotę w takim samym przedziale czasowym. Kluby i użytkownicy wciąż testują aplikację i sprawdzają jej możliwości.
Trzeba pamiętać, że od oficjalnego uruchomienia aplikacji minęło dopiero kilka dni. Aplikację pobrało nie więcej niż kilka tysięcy osób, dlatego zbudowanie aktywnej społeczności z pewnością zajmie trochę czasu.