Były piłkarz Realu Madryt, a obecnie jeden z dyrektorów Interu Mediolan, Luis Figo, odwiedził wczoraj ośrodek treningowy swojego byłego klubu w Valdebebas.
Portugalczyk, który występował w Realu w latach 2000-2005, miał okazję najpierw obserwować trening „Królewskich”, a potem spotkać się ze swoimi kolegami.
– To wielka przyjemność móc spotkać się z przyjaciółmi, trenerem, z którym pracowałem w Interze, piłkarzami, których znam, oraz osobami pracującymi w klubie. Ciągle pracuję dla Interu, ale cieszę się, że mogę teraz tu być, aby odwiedzić zespół.

Podczas gry w Realu Figo dwa razy zdobył tytuł mistrza Hiszpanii, dwukrotnie superpuchar tego kraju, Puchar Ligi Mistrzów, Superpuchar Europy oraz Puchar Interkontynentalny. Były skrzydłowy pochwalił postawę „Los Blancos” w minionym sezonie.
– Real Madryt rozegrał spektakularne rozgrywki ligowe, bardzo się cieszę z takiego obrotu sprawy. Osiągnięcie 100 punktów może przejść do historii i być jednocześnie motywacją dla zespołu, ale najważniejsze jest wygranie ligi.
Były reprezentant Portugalii wypowiedział się też na temat swojego rodaka w Realu, Cristiano Ronaldo, którego nie mógł się nachwalić.
– Każdego roku prezentuje wysoki poziom, co świadczy o jego jakości, bije własne rekordy. Nigdy nie wiadomo, kiedy się to skończy. Może pochwalić się liczbami, które nie wydają się prawdziwe. Do tego ma fantastyczny zespół, który pomaga mu w osiągnięciu tych rekordów, z pewnością pobije ich więcej.
„Królewscy” po zakończeniu spotkania z Realem Mallorca planują wielką fetę na własnym stadionie.
– Jako że zespół żegna sezon przed swoimi kibicami, atmosfera będzie fantastyczna. Piłkarze na pewno poradzą sobie w niedzielę, ponieważ fani na Bernabeu zawsze są wspaniali – zakończył.
zdrajcy nie można wierzyć
Figo szuka 5 stadionu :)