Fernando Santos skazany za oszustwa podatkowe


Fernando Santos uznany za winnego nieprawidłowości podatkowych. Teraz musi zwrócić przywłaszczone pieniądze

24 maja 2023 Fernando Santos skazany za oszustwa podatkowe
besoccer.com

Ciągnie się sprawa kontraktu selekcjonera Polski. Fernando Santos został uznany za winnego oszustw podatkowych, gdy był selekcjonerem Portugalii.


Udostępnij na Udostępnij na

Opinia publiczna w Polsce powoli zastanawia się, co przygotuje Fernando Santos na czerwcowe zgrupowanie. Szykują się na nim dwa mecze – z Niemcami i Mołdawią. Pierwsze starcie już przegrał, a konkretnie z portugalskim sądownictwem. Po wielomiesięcznej batalii Portugalczyk wychodzi z tego procesu jako przegrany. Pomimo apelacji ze strony federacji portugalskiej, a wcześniej trenera portugalski wymiar sprawiedliwości odrzucił kolejne odwołania. Naczelny Sąd Administracyjny nakazał selekcjonerowi Polski zwrot 4,5 miliona euro.

Fernando Santos znów z problemami

Sprawa ciągnie się już od ubiegłego roku. Gdy ogłoszono, że Fernando Santos zostanie selekcjonerem Polski, pojawiały się pierwsze informacje, że ma on problemy z prawem. Chodziło dokładnie o okres prowadzenia Portugalii. Gdy Fernando Santos w 2014 roku podpisywał umowę z Portugalską Federacją Piłkarską, jako miejsce przelewu wypłaty wybrał konto założonej przez siebie firmy „Femacosa”. Przepisy w Portugalii zakładają, że w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej można płacić niższe podatki. To właśnie o to rozbija się sprawa, czy wystąpiło świadome nadużycie przez trenera formy jednoosobowej działalności gospodarczej. Kilka dni temu pojawiły się kolejne informacje, że sąd administracyjno-podatkowy w Portugalii wydał wyrok nakazujący tamtejszej federacji ujawnienie wszystkich umów z Fernando Santosem. Stało się to po skardze dziennikarzy gazety „Expresso”, którzy domagali się od federacji upublicznienia informacji na temat zarobków byłego już selekcjonera reprezentacji Portugalii. Miało to pomóc ustalić, ile faktycznie zarabiał selekcjoner i czy prawidłowo rozliczał się z portugalskim fiskusem.

Selekcjoner będzie musiał zapłacić

Do niedawnej decyzji sądu odniósł się prezes portugalskiego związku, Fernando Gomes, który podczas przesłuchania przed Komisją Kultury, Komunikacji, Młodzieży i Sportu stwierdził, że federacja nie ma już żadnych należności finansowych wobec byłego selekcjonera. Portugalska Federacja Piłkarska odwołała się od orzeczenia Sądu Administracyjnego i Podatkowego w Sintrze. Orzeczenie nakazało federacji ujawnienie mediom umów zawieranych przez federację z Santosem. Ta głośna sprawa zaszła bardzo wysoko, bo aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten ostatecznie wydał wyrok na niekorzyść 68-latka. Obecny selekcjoner Polski, zdaniem portugalskiego sądownictwa, dopuścił się oszustwa podatkowego, dlatego musi zapłacić 4,5 mln euro podatku IRS (portugalski odpowiednik PIT-u) od wynagrodzeń wypłaconych przez FPF w latach 2016 i 2017.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze