Ferguson przyznaje się do winy!


Podczas przerwy w meczu Bolton Wanderers - Manchester United z 24 listopada, Sir Alex Ferguson bez ogródek powiedział sędziemu, co myśli o jego pracy.


Udostępnij na Udostępnij na

Mecz 14. kolejki Premiership zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0. Jedyną bramkę w tym meczu strzelił Nicolas Anelka.
Trener gości – Alex Ferguson – był bardzo niezadowolony z pracy sędziego głównego, Marka Clattenburga. Przez pierwszą część gry, ’Kłusaki’ nie przebierały w środkach, aby powstrzymać 'Diabły’. Często dochodziło do ostrych starć, przy których Clattenburg nie interweniował jak należy. Nie umniejsza to jednak zachowania Fergusona. Charyzmatyczny Szkot wręcz podbiegł do sędziego, gdy ten schodził do szatni w przerwie meczu. Trener MU musiał użyć zbyt ostrych słów, ponieważ drugą połowę oglądał już z trybun.

– „Powiedziałem mu dokładnie co o nim myślę i na pewno się mu to nie spodobało. Niektórych prawda boli. Dodałem, że był kiepski, a w pierwszej połowie panował bałagan” – powiedział Ferguson.

Z początku Sir Alex miał stawić się w siedzibie The Football Association, ale przyznał się do winy, co zmieni procedury postępowania. Wszystko odbędzie się w trybie normalnym.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze