Odejście Carlosa Teveza z Manchesteru United to jedno z mniej wesołych wydarzeń okienka transferowego dla milionów fanów „Czerwonych Diabłów” na świecie. Sam Argentyńczyk w tej sprawie nie zamierza milczeć i już wypowiada się na temat swojego poprzedniego klubu.
Tevez spędził na Old Trafford dwa lata i mimo że do podstawowych graczy raczej nie należał, to zrobił dla United naprawdę sporo. Mimo wszystko jego przygoda w klubie dowodzonym przez Sir Aleksa Fergusona szybko dobiegła końca.
Właśnie szkocki manager znalazł się na celowniku Argentyńczyka. Niewysoki snajper uważa, że Ferguson boi się swoich rywali zza miedzy. O ile poprzedni sezon był w wykonaniu „Obywateli” słaby, o tyle dzięki świetnym zakupom nadchodzący powinien być lepszy.
Rzekomy strach, o którym mówi Tevez, dotyczy głównie bezpośrednich starć obydwu zespołów, gdyż mecze to są niezwykle prestiżowe. Dodatkowo mogą także krzyżować szyki w kontekście walki o mistrzostwo Anglii.
City pociśnie United w tym sezonie, niech jeszcze
odejdzie Nani i United nie ma :)
City się nie zgra i guzik dadzą te łatwo wydane
pieniądze :)
wg mnie po tym co pokazał Arsenal na początku sezonu
to on właśnie jest głównym pretendentem do zdobycia
mistrzostwa kraju. A co do City to nie liczyłbym na
zbyt wiele bo tak jak juz napisał kolega powyżej,
"obywatele" się nie zgrają.
napewno nie wygra arsenal... oni czesto mają forme
ale kontuzje nie pozwolą długo tego utszymać....