Fergie: Nie dla Realu Ronaldo


Jak donoszą brytyjskie media, Sir Alex Ferguson wściekł się, gdy usłyszał wieści o tym, jakoby przejście Cristiana Ronalda do Realu Madryt było już tylko formalnością...


Udostępnij na Udostępnij na

Popularny „Fergie” przebywa obecnie wraz z Manchesterem United w Japonii, gdzie „Czerwone Diabły” dopiero co wygrały 5:3 z Gambą Osaka, tym samym wywalczając awans do finału Klubowych Mistrzostw Świata, gdzie rywalizować będą z ekwadorskim teamem Liga de Quito.

Już latem niemal codziennie w światowej prasie słychać było informacje o przejściu (bądź jego braku) Cristiana Ronalda do Realu Madryt. Sam gwiazdor reprezentacji Portugalii miał swego czasu przyznać, że marzy mu się przeprowadzka do Hiszpanii. Latem nie udało się jednak mu tego osiągnąć.

W tym tygodniu atmosfera między oboma klubami zrobiła się bardziej napięta po tym, jak hiszpański magazyn El Mundo zacytował dyrektora Realu Madryt, Pedra Trapotego, który miał stwierdzić, jakoby prezydent „Królewskich”, Ramón Calderón i Cristiano Ronaldo zawarli „dżentelmeńską umowę” na temat przejścia tego ostatniego do stolicy Hiszpanii.

O dżentelmeńskim zachowaniu nie można jednak mówić w przypadku reakcji Sir Alexa Fergusona na dopiero co ujawnione wieści. Porywczy Szkot nie krył gorzkich słów pod adresem klubu z Madrytu.

Czy myślicie, że wdałbym się w rozmowę z takim motłochem? Jezu Chryste! Nie ma szans! Nie sprzedałbym im nawet wirusa! – nie szczędził epitetów pod adresem Realu Madryt. – Nie, to nie. Nie ma żadnego porozumienia między naszymi klubami. Powiedziałem Davidovi Gillowi (dyrektor naczelny Manchesteru United – przypis autora), że mógłbym postawić swoje życie, że w styczniu cała sprawa zacznie się na nowo. Naszym celem jest to ignorować. – zakończył.

Sam Ronaldo z kolei nie wydawał się zainteresowany rozmowami na ten temat: – Nie chcę o tym rozmawiać. Obecnie interesuje mnie tylko zwycięstwo w Klubowych Mistrzostwach Świata. – powiedział.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze