Radamel Falcao po raz pierwszy od dłuższego czasu zabrał głos w sprawie swojej przyszłości. Napastnik Atletico Madryt nie wykluczył możliwości zmiany barw klubowych.
Reprezentantem Kolumbii mocno zainteresowani są dwaj angielscy giganci, Chelsea Londyn i Manchester City. W swoich szeregach Radamela Falcao chętnie widziałby także Jose Mourinho z Realu Madryt. Wydaje się, że żadnemu z tych klubów nie przeszkadzałaby wysoka cena, jaką Atletico zażądałoby za swoją gwiazdę.

Falcao znajduje się w tym sezonie w znakomitej formie i to głównie dzięki niemu „Los Colchoneros” zajmują obecnie drugie miejsce w ligowej tabeli. Kolumbijczyk zdobył w tegorocznych rozgrywkach Primera Division już dziesięć goli i przyznaje, że w przyszłości może przenieść się do innego klubu.
– Możliwość gry w innej lidze czy innym klubie nadejdzie w odpowiednim momencie. Nie przestaję marzyć. Przeciwnie, wiem, że w pewnym momencie mogę zapragnąć przejścia do innego klubu. Rzeczywistość jest jednak taka, że ciągle mam ważny kontrakt z Atletico Madryt – powiedział Falcao dla Radio Caracol.
Napastnik madrytczyków skomentował również bardzo udany start swojej reprezentacji w eliminacjach do mistrzostw świata w 2014 roku, które rozegrane zostaną w Brazylii.
– Jeszcze nie widzę siebie w Brazylii, ale zdaję sobie sprawę z naszych dobrych występów. Mamy spore szanse na zakwalifikowanie się i nadal będziemy robić swoje, aby to osiągnąć. Musimy utrzymać obecną formę i zdobyć tak dużo punktów, ile tylko się da.
Mysle ze powinien przeniesc sie do ligi angielskiej i
tam do Arsenalu , ktory mimo ze ma Oliviera Giroud-a
to on wogole jest bez formy strzeleckiej , wiec jakby
tam trafil to bylby dobry krok mysle , ale nie wiem
czy Arsenal stac na transfer Falcao . Dziekuje ;)