Euro 1972


Do fazy finałowej czwartych już Mistrzostw Europy awansowały drużyny, które powinny tam się znaleźć. Natomiast dużo słabsze ekipy nie miały co myśleć o awansie do dalszej fazy.


Udostępnij na Udostępnij na

Losowanie do Mistrzostw Europy, które odbyło się 1970 roku odbyło się w Rzymie gdzie podzielono, aż 32 zespoły na osiem grup po cztery drużyny. W grupie pierwszej toczył się „najkrwawszy” bój o awans do fazy finałowej. Ostatecznie Rumunia wyprzedziła Czechosłowację lecz tylko przez lepszą ilość zdobytych i strzelonych bramek. Co ciekawie w fazie grupowej aż pięć drużyn nie przegrało swoich pojedynków. Polska o awans najpierw grała z Albanią, którą pewnie pokonaliśmy. Niestety to nie nasi zawodnicy mogli cieszyć się z awansu. Rewanżowe spotkanie z Albanią tylko zremisowaliśmy. Niemcom wyraźnie ulegli na swoim stadionie, a na wyjeździe zdobyliśmy niedoceniany do tej pory remis z naszymi odwiecznymi rywalami.

Anglia w ćwierćfinale trafiła właśnie na naszych zachodnich sąsiadów. Najpierw zremisowali z Niemcami, a potem przegrali 3:1 na Wembley. Mecz życia w Anglii rozegrał Gunther Netzer. W pozostałych ćwierćfinałowych meczach Węgrzy pokonali Rumunię, a Włosi przegrali z Belgią. W pierwszy półfinale zmierzył się Związek Radziecki z Węgrami. W 53 minucie bramkę dla ZSRR zdobył Końkow. W 85 minucie spotkania Węgrzy mieli fantastyczną okazję do wyrównania. Sędzia podyktował rzut karny dla Węgier. Jego wykonawcą był Zambo. Uderzenie Węgra obronił bramkarz ZSRR Rudakow. Węgrzy nie zdołali zmienić wyniku tego spotkania i to ZSRR przeszło do finału. W drugim półfinale Beldzy zagrali z RFN. Muller już 24. minucie meczy wyprowadził RFN na jedno bramkowe prowadzenie. Ten sam zawodnik w 71. minucie pogrążył gospodarzy, strzelając bramkę na 2:0. Kontaktowe trafienie Belgów zdobył w 83. minucie Polleunis, jednak RFN nie dało sobie już wydrzeć zwycięstwa i to ono weszło do finału, gdzie zmierzyło się z ZSRR.

Finał Mistrzostw Europy 1970-1972 odbył się 12 czerwca na stadionie w Brukseli. Nasi zachodni przeważali przez całe spotkanie, jak na mistrza przystało. Znów Muller w 28.minucie meczu zdobył gola, który wyprowadził RFN na prowadzenie.. Na 2-0 podwyższył w 52. minucie Wimmer, a w 57. minucie meczu Muller pogrążył rywali golem na 3-0.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze