Wczoraj wieczorem poznaliśmy 14 drużyn, które zagrają na Mistrzostwach Europy 2008. Cieszyć się nimi będziemy mogli już za pół roku, a wszystkie mecze rozegrane zostaną na boiskach w Szwajcarii i Austrii.
W „polskiej” Gupie A rozegrane zostały 4 mecze. Azerbejdżan przegrał z Belgią 0-1. Takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie Armenii z Kazachstanem. Portugalia walczyła wczoraj z Finlandią o awans i aby tego dokonać wystarczył im tylko remis. Udało się, a na Estadio Dragao nie padła żadna bramka. Podziałem punktów zakończył się również mecz Polaków, którzy wygrywając 0-2, po zmianie stron stracili dwie bramki. Dla Polski strzelił Rafał Murawski i Radosław Matusiak a dla Serbii Nicola Zigić i Danko Lazovic.
W Grupie B obyło się bez niespodzianek. Gruzini przegrali z Litwą; narpierw piękną bramkę z przed pola karnego strzelił gracz szkockiego Hearts – Audrius Kšanavičius, a potem w doliczonym czasie gry spotkanie zamknął Mindaugas Kalonas. W innym meczu tej grupy Włosi, którzy zapewnili sobie awans już po meczu ze Szkocją, spokojnie wygrali 3:1 z Wyspami Owczymi po bramkach Luki Toniego, Giorgio Chielliniego oraz samobójczej Frodiego Benjaminsena. Gola honorowego strzelił Rogvi Jacobsen w końcowej fazie gry. Mecz Ukrainy z Francją, zakończył się podziałem punktów. Wpierw w 13. minucie piękną bramkę z przed pola karnego strzelił gracz Liverpoolu Andriy Voronin. Sześć minut później do wyrównania zdołał doprowadzić Thierry Henry. W 33. minucie spotkania Govou strzelił gola dzięki któremu Francja zdołała wyjść na prowadzenie, jednak chwilę później kuriozalną bramkę głową zdobył Andriy Shevchenko po błędzie bramkarza AC Fiorentiny, Sebastiena Freya.
W grupie C zostały rozegrane trzy mecze i tutaj również bez niespodzianek. Turcja wygrała 1-0 z Bośnią po bramce Nihata Kahveciego i dzięki temu uzyskali awans. Malta przegrała z Norwegią aż 1-4, a Grecja, która zajęła pierwsze miejsce w grupie wygrała z Węgrami 1-2.
W Grupie D słaba Walia zdołała zremisować z faworyzowanymi Niemcami 0-0. Walijczycy całe spotkanie się bronili dzięki czemu udało im się uzyskać korzystny dla nich wynik. Nasi zachodni sąsiedzi przez ten remis uplasowali się na drugiej pozycji zaraz za Czechami. W innym meczu, San Marino tradycyjnie już przegrało, tym razem za sprawą Słowacji 0-5. Piłkarze San Marino nie zdobyli przez całe eliminacje ani jednego punktu. Cypr, który zajął miejsce o oczko wyższe od San Marino przegrał z pierwszymi Czechami. Pierwszą bramkę już w 11. minucie zdobył młody gracz Slavii Praga, Daniel Pudil, a dzieła dopełnił w 74. minucie Jan Koller.
W Grupie E, która dostarczyła największej niespodzianki tych eliminacji – Anglia przegrała wczoraj z Chorwacją 2-3. Już w 7. minucie gola dającego prowadzenie dla gości zdobył pięknym uderzeniem z 25 metrów Niko Kranjčar. Chwilę później w 14. minucie Ivica Olić wyszedł na pozycję sam na sam ze Scotem Carsonem spokojnie go minął i trafił do pustej siatki i tym samym zagrzebał marzenia Anglików na awans. Po zmianie stron w 55. minucie rozjemca spotkania Pan Frojdfeldt przyznał Anglikom wątpliwy rzut karny, który wykorzystał Frank Lampard. Chwile potem Ivica Olić w odpowiedzi trafił tylko w poprzeczkę. W 64. minucie piękne podanie od Davida Beckchama rosły Peter Crouch przyjął na klatkę piersiową i strzelił bramkę dającą remis. Jednakże nie trzeba było długo czekać bo w 77. minucie Mladen Petrić posłał mocną piłkę z kilkunastu metrów do bramki Scota Carsona. Do końca wynik się nie zmienił. Angilia przegrała z Chorwacją a Rosja wygrała z Andorą 1-0 i dzięki temu „Wyspiarze” nie pojadą na Euro 2008. Zaraz po meczu Steve McClaren trener reprezentacji Anglii został zwolniony,a na tym stanowisku widzi się Fabio Capello. W innym meczu tej grupy Izrael wygrał z Macedonią 1-0.
W Grupie F Hiszpania skromnie wygrała z Irlandią Północną 1-0 w Las Palmas a jedyną bramkę strzelił z przed pola karnego Xavi w 51. minucie. Dania wygrała z Islandią 3-0 a druga w grupie Szwecja zwyciężyła Łotwę 2-1.
W ostatniej Grupie G pierwsza w grupie, świetnie grająca Rumunia wygrała z Albanią aż 6-1 a Słowenia przegrała z Bułgarią 0-2. W ostatnim meczu tej grupy Białoruś zrobiła chyba wszystkim wielką niespodziankę wygrywając u siebie z faworyzowaną Holandią 2-1. Pierwszego gola strzelił w 49. minucie Witalij Bułyga upokarzając bramkarza Holandii zakładając mu siatkę podczas strzału. W 64. minucie gola na 2-0 strzelił Władimir Korytko uwalniając się od dwóch Holendrów. W końcówce meczu Rafael Van der Vart strzelił bramkę honorową. Mecz mógł zakończyć się większym wynikiem gdyż oba zespoły strzeliły po jednej bramce, których arbiter spotkania nie uznał.