Droga do Złotej Piłki? Karim Benzema i jego przemiana


Jak zmieniła się gra i rola Francuza w ostatnich latach?

28 maja 2022 Droga do Złotej Piłki? Karim Benzema i jego przemiana
planetfootball.com

Karim Benzema zachwyca w obecnym sezonie La Liga i Ligi Mistrzów. Dlaczego Benzema jest dziś innym piłkarzem niż jeszcze kilka lat temu? Jak na jego grę wpłynęło odejście Cristiano Ronaldo? Jak wygląda jego współpraca z Viniciusem i czy jest faworytem do Złotej Piłki?


Udostępnij na Udostępnij na

Każdy sezon Ligi Mistrzów możemy połączyć z jedną postacią, która zdefiniowała rozgrywki i od razu przychodzi do głowy piłkarskim kibicom. Za przykład posłużyć może Robert Lewandowski w sezonie 2019/2020 lub Matthijs de Ligt z sezonu 2018/2019. W obecnym sezonie kimś takim bez wątpienia będzie Karim Benzema i to niezależnie od tego, jakim rezultatem skończy się dzisiejszy finał. Benzema zachwycił wszystkich swoją grą i bardzo ważnymi bramkami. Już dziś mówi się o nim w kontekście faworyta tegorocznego plebiscytu Złotej Piłki. A przecież jeszcze kilka sezonów temu wydawało się to niemożliwe. Jak wyglądała przemiana Benzemy po odejściu Cristiano Ronaldo? Zapraszam do analizy.

Benzema we współpracy z CR7

Podczas pierwszego okresu Zinedine’a Zidane’a jako trenera „Królewskich” Benzema był częścią legendarnego trio BBC, które współtworzył z Cristiano Ronaldo i Garthem Bale’em. I pomimo tego, że była to przecież złota epoka całego Realu Madryt – który zdobył wówczas trzy puchary Ligi Mistrzów – nie były to najlepsze indywidualne sezony Francuza. W ciągu tych trzech sezonów Benzema strzelił w rozgrywkach La Liga równe 40 goli i zaliczył 22 asysty. Dla porównania Bale i Ronaldo strzelili w tym samym czasie odpowiednio 42 i 86 bramek. W asystach co prawda to właśnie Benzema wypadł najlepiej.

A jak wyglądała wówczas gra napastnika „Królewskich”? Oglądając powtórki akcji Realu Madryt z sezonów, w których zdobywali oni trzykrotnie tytuł najlepszej drużyny w Europie, możemy zauważyć prosty schemat. Większość ataków z kontry opierała się na szybkim przerzuceniu piłki do zbiegającego na skrzydło Benzemy. Następnie odwracał on uwagę obrońców od wbiegającego w pole karne Cristiano Ronaldo, którego później obsługiwał swoimi świetnymi podaniami. Dobrze widać to na przykładzie akcji pokazanych w wideo poniżej.

Podsumowując, za czasów świetności BBC rola Benzemy ograniczała się bardziej do kreowania ataków niż ich finalizacji. To wyjaśnia mniejszą liczbę bramek zdobytych przez niego w tamtym okresie, a zarazem pokazuje, skąd wzięły się jego liczne asysty.

Odejście Cristiano Ronaldo – okres przejściowy

Kres tej niemal perfekcyjnej współpracy położyło odejście Portugalczyka do Juventusu po zakończeniu sezonu 2017/2018. Był to zarazem koniec pierwszego podejścia Zinedine’a Zidane’a, którego na stanowisku trenera zastąpił były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii – Julen Lopetegui, zastąpiony w połowie sezonu przez trenującego rezerwy Santiago Solariego. O to, jak wyglądał Benzema w tym okresie, zapytałem jednego z ekspertów od hiszpańskiej piłki w naszym kraju,  prowadzącego twitterowe konto @LaLigaPolonia. Oto, czego się dowiedziałem:

Po słabym sezonie 2017/2018, w którym Benzema strzelił tylko pięć goli w La Liga, ale wygrał Ligę Mistrzów z „Królewskimi”, wydawało się, że powoli kończy się czas Francuza na Bernabeu. Odejście Ronaldo pozwoliło na nowo „uwolnić” Karima dla Realu. Rok 2018 to także zadra w sercu Benzemy po mistrzostwach świata, na których Francja zdobyła złoty medal. Po aferze z sekstaśmą przestał być powoływany do reprezentacji, nie udzielał się w mediach, zmienił dietę i indywidualne treningi. LaLigaPolonia

W pierwszym sezonie bez Portugalczyka Benzema wyraźnie wziął na siebie ciężar zdobywania bramek. We wszystkich rozgrywkach strzelił ponad 30 goli, czym przebił wynik z poprzedniego sezonu aż o 19 trafień. Nie pomogło to jednak samemu Realowi, który sezon ligowy skończył z dużą stratą punktową do Barcelony, a zmagania w Lidze Mistrzów zakończył już na etapie 1/8 finału, gdzie mocniejszy okazał się Ajax Amsterdam.

Ten sezon spowodował też dużą zmianę w stylu gry Francuza. Podczas gdy wcześniej często zbiegał na skrzydło, aby zrobić miejsce wbiegającemu w polu karne Ronaldo, teraz to on sam ustawiał się w polu karnym, czekając na podanie. Grając bardziej jako typowa „9” niż wcześniej, Karim Benzema mógł zademonstrować zupełnie nowy wachlarz umiejętności. Przydatne okazały się jego siła, zmysł snajpera czy świetna technika, dzięki której udawało mu się przyjmować pozornie nieudane zagrania partnerów.

Karim Benzema i młode wilki – Vinicius i Rodrygo

Po odejściu Ronaldo i stopniowym odsuwaniu się w cień Garetha Bale’a Real Madryt zaczął szukać nowych piłkarzy do gry z przodu. Do klubu trafili wówczas m.in. sprowadzony z Eintrachtu Frankfurt Luka Jović, sprowadzony z powrotem z Lyonu Mariano Diaz czy choćby kupiony za ponad 100 mln euro gwiazdor Chelsea – Eden Hazard. Wszyscy oni okazali się większymi lub mniejszymi flopami. Na plus wyszły jednak „Królewskim” dwa inne transfery – sprowadzeni za niemałe pieniądze młodzi skrzydłowi z Brazylii, Vinicius Junior i Rodrygo Goes.

Vinicius pomimo problemów z wykończeniem w pierwszych sezonach obecnie jest jednym z najlepszych zawodników La Liga. Rodrygo, choć wciąż w głównej mierze jest rezerwowym, potrafi zrobić różnicę – jak np. podczas odrabiania strat w rewanżu z Manchesterem City. Obaj młodzi zawodnicy świetnie współpracują z Benzemą.

https://youtube.com/clip/UgkxLw0Ddl1OGS_0fPxRHVaDcx3vURYOEeSS

Oglądając akcje bramkowe choćby w meczach Realu w Lidze Mistrzów, zauważyć możemy podobny schemat jak ten wypracowany za czasów Zidane’a. Jedyną zmianą jest fakt, że teraz to Francuz czeka na podania w polu karnym, a dostarcza mu je właśnie Vinicius. Można to zauważyć przy bramce zamieszczonej powyżej. W obecnym sezonie ten duet wziął już udział łącznie przy 96 bramkach we wszystkich rozgrywkach klubowych.

Czy Karim Benzema dostanie Złotą Piłkę?

Aby odpowiedzieć na powyższe pytanie, trzeba rozdzielić dwie rzeczy. Czy Benzema zasłużył na Złotą Piłkę? Moim zdaniem jak najbardziej. Obecnie w Europie nie ma napastnika, który byłby aż tak kompletny. Wybitny zarówno w kreacji, jak i finalizacji. Tak regularnego zarówno w lidze, jak i w rozgrywkach europejskich. Jako neutralny kibic obecnie nie widzę dla Francuza konkurencji, nawet jeśli dzisiejszy finał padnie łupem Liverpoolu.

Drugą kwestią jest to, czy ją dostanie – i tu odpowiedź znają tylko osoby wręczające nagrodę. Od kilku lat możemy bowiem zauważyć, że jej finalne rozstrzgnięcia są niekiedy bardzo kontrowersyjne. Przykładem może tu być np. brak nagrody dla Roberta Lewandowskiego lub ciągłe wygrane Messiego pomimo konsekwentnych kompromitacji w Lidze Mistrzów. Podsumowując, pomimo że nie możemy wskazać stuprocentowego faworyta organizowanego przez France Football plebiscytu, warto docenić fantastyczny sezon Francuza.

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze