Przemysław Tytoń z powodu kontuzji nie mógł wystąpić w meczu reprezentacji Polski z Norwegami. Na szczęście po urazie nie ma już śladu, a Polak w meczu ligowym zaprezentował się fantastycznie.
Walcząca o europejskie puchary Roda Kerkrade na własnym obiekcie podejmowała walczący o mistrzostwo Holandii Ajax Amsterdam. Zgodnie z przewidywaniami, piłkarsko lepsi goście z Amsterdamu po zaledwie 35 minutach gry prowadzili 2:0 i wszystko wskazywało na to, że podopieczni Franka De Boera z trzema punktami wrócą do domu.
Pewność siebie i fantastyczna postawa Przemysława Tytonia sprawiły, że piłkarze Rody w 41. minucie zdobyli pierwszą bramkę, a czterdzieści minut później doprowadzili do wyrównania. Cały wysiłek mógł pójść na marne, gdy na kilka minut przed końcem, sędzia podyktował rzut karny.
Polak przewidział strzał El Hamdaouiego i dzięki temu dał swojej drużynie cenny punkt, dzięki któremu Roda awansowała na siódme miejsce w tabeli.
Więcej na http://bialoczerwoni.com.pl