Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu w środę omawiano kolejne aspekty organizacji Mistrzostw Europy. Debatowano m. in. nad ilością biletów na mecze EURO dla polskich kibiców i tym, czy na stadionach będziemy mogli kupić złocisty trunek.
W spotkaniu uczestniczyli m. in. prezes PZPN Michał Listkiewicz i szef zespołu ds. Euro 2012 PZPN Adam Olkowicz. Przedstawili członkom komisji stan przygotowań i zobowiązań PZPN do organizacji w Polsce Mistrzostw Europy. Następnie odpowiadali na pytania posłów, w tym np. o konsumpcji piwa na stadionach, meczu otwarcia, szans Krakowa i Chorzowa, wolontariatu i dystrybucji biletów.
Zdaniem prezesa PZPN istnieją szanse aby dla polskich kibiców było więcej biletów niż na EURO 2008. „Trzeba będzie podjąć z UEFA rozmowy na ten temat możliwie najszybciej, jak się tylko da. Wydaje mi się, że UEFA jest skłonna poluzować lejce” – powiedział Michał Listkiewicz.
Pojawiła się też kwestia spożywania alkoholu na stadionach. Jak twierdzi prezes Listkiewicz ważną sprawą będzie dostosowanie polskiego prawa w tej dziedzinie do wymogów UEFA. Listkiewicz zwraca też uwagę na fakt, że na wielu europejskich stadionach dozwolona jest sprzedaż piwa.
Natomiast Adam Olkowicz wyjaśniał posłom, że mecz otwarcia nie musi zostać rozegrany w Warszawie i mimo, że jest ona wpisana do projektu, to nie jest to zobowiązujące. UEFA stawia jedynie warunek, aby mecz otwarcia odbył się na obiekcie o pojemności minimum 50 tysięcy, czyli może się on odbyć również w Chorzowie.