Poprzednia kolejka Serie A należała do jednych z najlepszych w tym sezonie. Przed nami 32. seria spotkań i mamy nadzieję, że będzie ona równie pasjonująca. Ciekawych spotkań nie zabraknie. Szczególnie interesująco zapowiadają się pojedynki Udinese z Romą oraz Fiorentiny z Milanem. Artur Boruc swoimi interwencjami będzie miał szansę wybić mediolańczykom z głowy marzenia o scudetto.
Meczem otwierającym kolejkę będzie potyczka Interu z Chievo. Ostatni tydzień był fatalny w wykonaniu mistrzów Włoch. Najpierw przegrali z Milanem 0:3, a następnie w meczu Ligi Mistrzów ponieśli klęskę z Schalke. Konfrontacja z Chievo będzie świetną szansą na rehabilitację. Podopieczni Stefano Piolego w ostatnim czasie grają bardzo źle. Obecnie zajmują 13. pozycję, ale nad strefą spadkową mają przewagę sześciu punktów, co niekoniecznie stawia ich w komfortowej sytuacji. Chievo już raz w tym sezonie pokonało Inter, lecz powtórzenie tego wyczynu w sobotę będzie bardzo trudne. Wieczorem na Stadio Friuli Udinese podejmie Romę. Obie drużyny w ubiegłą niedzielę doznały dość niespodziewanych porażek. Dzięki temu walka o 4. pozycję w lidze nabrała jeszcze większych rumieńców. Udinese na własnym stadionie uchodzi za drużynę nie do pokonania. Na początku sezonu zdarzały się wpadki, ale potem Stadio Friuli pełniło rolę twierdzy nie do zdobycia. „Zebrette” u siebie do tej pory zdobyli 33 punkty. Roma pod wodzą Vincenzo Montelli nie może znaleźć stabilizacji. Kiedy wydaje się, że „Giallorossi” wrócili na właściwie tory, to następnie przychodzi kompromitująca porażka. Ostatnio dużo zaczęło zależeć od formy Tottiego. Jeśli „Il Capitano” gra dobrze, to jest gwarantem sukcesu. O ten w Udine będzie niezmiernie trudno.

We wczesne niedzielne popołudnie Juventus zagra na Stadio Olimpico z Genoą. Goście przed tym sezonem mieli spore ambicje, ale na szumnych zapowiedziach się skończyło. Obecnie zajmują bezpieczną 12. pozycję, która zapewnia utrzymanie, ale też wyklucza walkę o grę w przyszłorocznej edycji europejskich pucharów. Juventus też może czuć się rozczarowany sezonem. „Bianconeri” mieli walczyć o scudetto, ale ich dyspozycja sprawia, iż kibice przeżywają deja vu sprzed roku. Zwycięstwo z Genoą nie zaprzepaści szans Juventusu na grę w Lidze Mistrzów, a taki jest cel podopiecznych Luigi Del Neriego. Jeśli styl gry będzie przypominał ten z meczu z Romą, to sukces jest gwarantowany..
O start w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów walczy również Lazio. Podopieczni Eduardo Rei zmierzą się tym razem z Parmą. Włodarze „Gialloblu” po porażce z Bari podziękowali za współpracę Pasquale Marino. W jego miejsce został zatrudniony Franco Colomba. Celem nowego szkoleniowca jest zagwarantowanie utrzymania. Ten trener ma w tym duże doświadczenie. W ubiegłym sezonie z tarapatów wyciągnął Bolognę. Do debiutu na ławce trenerskiej dojdzie również w Palermo. Tam Serse Cosmiego zastąpił Delio Rossi, który trenował już „Rosanero” w tym sezonie. Maurizio Zamparini postanowił mu na nowo zaufać. Palermo tym razem zmierzy się z Ceseną i niewykluczone, że zainkasuje trzy punkty. Chyba najwięksi kibice Bari mają nadzieję, iż ten zespół się utrzyma. Tym razem „Galletti” zmierzą się z Catanią, która jest podbudowana zwycięstwem w derbach Sycylii. W tym meczu teoretycznie możemy zobaczyć dwóch Polaków. W praktyce może być odwrotnie. Ostatnio miejsce w składzie Bari stracił Kamil Glik, który w zwycięskim meczu z Parmą pojawił się na boisku na ostatnie 18 minut. Z kolei Błażej Augustyn nie należy do ulubieńców Diego Simeone. Sampdoria zagra z Lecce. Ten mecz ma niebagatelne znaczenie dla losów obu drużyn. Te zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli i walczą o utrzymanie. Satysfakcją dla jednych i drugich będą wyłącznie trzy punkty. Walczące o scudetto Napoli zagra z Bologną. Dla „Azzurri” będzie to mecz prawdy, gdyż gospodarze potrafią wykorzystać atut własnego boiska. Jednak jeśli Cavani utrzyma obecną formę, to neapolitańscy kibice nie muszą się martwić o zwycięstwo. Ponadto na Sardynii dojdzie do pojedynku Cagliari z Brescią. Dla beniaminka każdy punkt będzie na wagę złota. Gospodarze nie muszą się martwić o spadek, ponieważ zajmują bezpieczną pozycję w środku tabeli.

W niedzielny wieczór dojdzie do rywalizacji Fiorentiny z Milanem. Artur Boruc będzie musiał potwierdzić swoje duże umiejętności w konfrontacji z Alexandre Pato. To właśnie brazylijski napastnik w ostatnich meczach jest najjaśniejszym punktem mediolańskiej drużyny. Milan po ostatnim zwycięstwie w derbach Mediolanu jest na fali. Podopieczni trenera Allegriego poczuli, iż mają scudetto w ręce. Jeśli nie chcą go wypuścić, bezwzględnie muszą wygrać mecz we Florencji. To nie będzie takie proste. Do wysokiej dyspozycji doszedł Adrian Mutu i to on wraz z Alberto Gilardino będą nękać obronę gości. Faworytem mimo wszystko jest Milan, który zdaje sobie sprawę, że każda strata punktu może kosztować walkę o mistrzostwo Włoch.
Nasze typy:
Inter – Chievo 1
Udinese – Roma 1
Juventus – Genoa 1
Bologna – Napoli X
Sampdoria – Lecce X
Palermo – Cesena 1
Cagliari – Brescia 1
Lazio – Parma X
Bari – Catania X
Fiorentina – Milan 2
nieda rady boruc zatrzymać milanu.Ibrachimowic cos
ustrzeli myśle.A i pato bedzie chcial pokazac ze
ostatnie 2gole to nieprzypadek.
Artur bedzie górom w pojedynku z milanem