Mimo tego, że Niemcy zajmują obecnie w rankingu FIFA 5. miejsce a Polacy dopiero 24. to najbliższy mecz między tymi reprezentacjami, który odbędzie się 8. czerwca w Klagenfurcie już teraz wzbudza wiele emocji. Smaczku dodaje fakt, że zarówno kapitan kadry narodowej Niemiec Michael Ballack, jak również kapitan reprezentacji Polski Maciej Żurawski dochodzą do wyśmienitej formy, która może eksplodować podczas Mistrzostw Europy.
Po długim okresie świętowania polskich kibiców z okazji historycznego awansu Biało-czerwonych do Euro 2008, zaczęto się zastanawiać w kraju jak nasza drużyna zaprezentuje się w tej imprezie. Mamy przecież jeszcze świeżo w głowach dwa nieudane występy na ważnych imprezach piłkarskich, najpierw w Korei i Japonii, a później w Niemczech. W obliczu takiej sytuacji eksperci piłkarscy, jak również zwykli kibice zaczęli się interesować jak radzą sobie nasi reprezentanci w swoich klubach na 3. miesiące przed Mistrzostwami Europy. Okazało się, że w bardzo trudniej sytuacji znajduje się kapitan naszej narodowej jedenastki Maciej Żurawski. Dość, że nękany jest przez drobne kontuzje, to jeszcze Gordon Strachan nie widzi Maćka nawet w 16-stce meczowej. Gdy przypomnimy sobie pierwszy sezon popularnego „Magicka” w Celticu, 16 bramek w 26 spotkaniach, jest to trudne do wyobrażenia sobie, że Polak nie mieści się w składzie drużyny z Celtic Park. Ale jak przystało na kapitana Żurawski decyduje się na bardzo odważny krok i postanawia przyjąć ofertę bardzo przeciętnego klubu greckiego Larissy. A to wszystko po to, aby co tydzień grać w podstawowym składzie swojej drużyny i móc dobrze przygotować się do nadchodzących ME w Szwajcarii i Austrii.
Ponadto okazuje się, że w swoim debiucie Maciej Żurawski strzela dla swojego nowego klubu bramkę na wagę zwycięstwa. W dotychczasowych 5. spotkaniach, które rozegrał strzelił dla Larissy 3 bramki. To, że nasz reprezentacyjny napastnik odzyskał skuteczność jest bardzo ważne ale chyba ważniejsze jest to, że odzyskał wiarę w swoje umiejętności, co widać po jego sposobie zachowania się na boisku. Wszystko wskazuje na to, że podczas Mistrzostw będziemy mogli liczyć na naszego kapitana, który miejmy nadzieję poderwie resztę drużyny.
Niemiecka maszyna z charyzmą
Kadra niemiecka jest o tyle w lepszej sytuacji, że ma większą ilość klasowych piłkarzy od nas. Wypadnięcie nawet 5. graczy z drużyny, nie powoduje załamania się stylu tej reprezentacji. Jednak nawet w obliczu tak dobrej sytuacji w niemieckim futbolu, brak tak charyzmatycznego zawodnika jak Micheal Ballack oznaczałoby ogromne osłabienie przed Mistrzostwami Europy.
Wydawało się, że po tak długiej przerwie spowodowanej kontuzją, pomocnik Chelsea będzie miał ogromne trudności, aby powrócić do wysokiej formy. A tu zaskoczenie dla wszystkich, gdyż Ballack w 8. ostatnich spotkaniach strzelił 5. bramek. Zaczęło się od pięknej główki w meczu Ligi Mistrzów z Olympiakosem, po której Chelsea obieła prowadzenie. Warto dodać, że cały ten mecz był popisem Ballacka. Nietrudno więc zauważyć, że kapitan Niemców podobnie jak Maciej Żurawski jest w świetnej formie. Możemy więc spodziewać się wspaniałego spotkania 8. czerwca miedzy Polską a Niemcami. Miejmy nadzieję, że będziemy równorzędnym rywalem dla naszych zachodnich sąsiadów.