Real Madryt pokonał w wyjazdowym spotkaniu zespół Almerii 2:1. Dzięki tej wygranej „Królewscy" zbliżyli się do liderującej Barcelony i tracą w tej chwili do graczy z Camp Nou trzy punkty. W drugim czwartkowym spotkaniu 32. kolejki Valencia pokonała Athletic Bilbao 2:0.
UD Almeria 1:2 Real Madryt
Podopieczni Manuela Pellegriniego przystępowali do tego spotkania w nie najlepszych nastrojach po tym, jak w ostatnią sobotę ulegli na Santiago Bernabeu Barcelonie 0:2. W związku z wczorajszym zwycięstwem „Dumy Katalonii” nad Deportivo La Coruna, przewaga „Katalończyków” nad Realem wzrosła do sześciu punktów, tak więc aby wciąż liczyć się w walce o tytuł mistrzowski gracze ze stolicy Hiszpanii musieli wygrać.
Zwycięstwo nad czternastą drużyną w tabeli wcale nie przyszło „Królewskim” łatwo. Mimo tego, iż w początkowych fragmentach spotkania rozgrywanego na Estadio del Mediterraneo sporą przewagę osiągnął zespół Realu Madryt, to do bramki rywali jako pierwsi trafili gracze Almerii. W 14. minucie ładną akcję gospodarzy wykończył Crusat, pokonując Casillasa strzałem z najbliższej odległości.
Do wyrównania goście doprowadzili niespełna kwadrans później. Fenomenalną indywidualną akcją popisał się Cristiano Ronaldo, który minął środkiem pola czterech zawodników, a następnie wpakował piłkę do bramki obok bezradnego golkipera Almerii. W 30. minucie „Blancos” mogli objąć prowadzenie, jednak piłka po strzale Gutiego trafiła w słupek.
Zwycięskiego gola zespół Realu Madryt zdobył dopiero w 69. minucie, kiedy to strzałem z około 20 metrów popisał się Rafael van der Vaart. Asystę w tej sytuacji zaliczył najlepszy strzelec „Królewskich”, Gonzalo Higuain.
Valencia CF 2:0 Ahletic Bilbao

Zajmująca trzecie miejsce w ligowej tabeli Valencia, pokonała na własnym boisku drużynę Athletiku Bilbao 2:0. Gracze z Mestalla pewnie zmierzają po awans do przyszłorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów. Na sześć kolejek przed końcem „Nietoperze” mają już siedem punktów przewagi nad czwartą w tabeli Sevillą, która niespodziewanie przegrała w ostatnim spotkaniu z Realem Valladolid.
Gospodarze objęli prowadzenie w 35. minucie za sprawą trafienia Davida Silvy. Hiszpański pomocnik ponownie wpisał się na listę strzelców w drugiej połowie, kiedy to w 63. minucie ustalił wynik meczu.