Celtic Glasgow po zwycięstwie nad Dundee United 1:0 i dzięki porażce Glasgow Rangers z Aberdeen 2:0 zdobył trzeci raz z rzędu Mistrzostwo Szkocji.
Od samego początku spotkania na Tannadice Park atakowali podopieczni Gordona Strachana jednakże świetnie w bramce spisywał się Polak – Łukasz Załuska. Ataki przeprowadzali także gracze Dundee, lecz i drugi Polak w tym meczu – Artur Boruc dobrze się spisywał. Jedyna bramka spotkania padła po stałym fragmencie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Holender – Jan Venegoor of Hesselink piłkę mocnym uderzeniem pokonał Załuskę. Po tej bramce Celtic wiedząc, że lokalny rywal przegrywa już starał się bronić wyniku co w 100% im się udało.
Glasgow Rangers rozegrał na stadionie Aberdeen bardzo słabe spotkanie. Choć widać było ich przewagę to jednak nie mogli pokonać golkeepera gospodarzy. Pierwszą bramkę zdobył Lee Miller w 64. minucie, któremu asystował Barry Nicholson. Gwóźdź do trumny Rangers wbił w 77. minucie Mackie, bowiem to właśnie on pokonał Neila Alexandra.
Tym samym najlepszym zespołem w Szkocji został Celtic Glasgow, któremu udało się wykorzystać zadyszkę „The Gers”. Była ona zapewne spowodowana tym, że Walter Smith i spółka nie wytrzymali gry na czterech frontach. To właśnie końcówka zadecydowała o mistrzostwie i za nią Celtikowi należą się gratulację. Jednak kto będzie świętował za rok, tego dowiemy się za niecałe dwanaście miesięcy.
No to Rangersi mają podobną końcówkę jak Chelsea -
brak mistrzostwa i przegrana w finale pucharu
europejskiego ;-)
Słabsi odpadają :)
Według mnie jako wiernego fana szkockiej piłki przez
większość sezonu lepsi byli Rangersi, to Celtic miał
kryzys i w wielu meczach zdobywał bramki w doliczonym
czasie gry, ale za to mieli świetny finisz w który ja
mówiąc szczerze nie wierzyłem, ale dopóki piłka w
grze....
Mamy 2023 rok. Twój artykulik powinien zawierać datę, bo teraz wygląda jak gówno w lesie, jakby powiedział Stanisław Anioł. Szukając wiadomości o Celticu trafiłem na tego gniota bez daty. Szkoda, że nie 2123 rok...