Kapitan reprezentacji Hiszpanii dopiero niedawno wznowił treningi po urazie ręki i nie będzie mógł pomóc kolegom na boisku podczas dzisiejszego meczu z Francją. Bramkarz Realu Madryt pojawił się jednak na zgrupowaniu, aby dodać otuchy rodakom przed pojedynkiem w Paryżu.
Casillas nie ukrywał radości z ponownego spotkania z kolegami z drużyny narodowej. – Nie było mnie tu dawno, więc tęskniłem za kolegami z drużyny. Przyjechałem tu, aby dodać im sił przed bardzo trudnym zadaniem.
Doświadczony bramkarz wierzy, że jego partnerzy sięgną po trzy punkty. – To będzie bardzo ciężki pojedynek, ale jestem przekonany, że to my zapiszemy punkty na swoim koncie.
Na zakończenie Iker odniósł się do poważnego urazu, który wykluczył go z gry przez kilka miesięcy. – Na początku było mi trudno, bo nigdy nie miałem jeszcze tak poważnej kontuzji. Teraz jest już jednak lepiej i cieszę się, że mogłem ponownie wrócić do treningów i rywalizacji. Nie mogłem się tego doczekać.