Bramkarz Realu Madryt, Iker Casillas, nawołuje na łamach prasy kibiców o gorący doping w dzisiejszym meczu przeciwko Olympique Lyon.
Real Madryt przystąpi do dzisiejszego meczu z nożem na gardle. Przed trzema tygodniami Olympique Lyon uporał się ze swoimi przeciwnikami, wygrywając na Stade Gerland 1:0. „Królewscy” nie ukrywają, że w tym sezonie celem numer jeden jest zdobycie Pucharu Mistrzów. Iker Casillas nawołuje kibiców o liczne stawienie się na Estadio Santiago Bernabeu. Bramkarz uważa, że w dużej mierze od kibiców zależna będzie postawa piłkarzy na boisku.
– Potrzebujemy dopingu kibiców jak jedzenia. Nasi fani są dla nas czynnikiem motywującym do lepszej gry. Przeciwko Sevilli ich doping nie zgasł aż do zakończenia spotkania. Oni w nas wierzyli, a my im się odwdzięczyliśmy zwycięstwem. Wierzę, że dziś ponownie nas nie zawiodą – powiedział hiszpański bramkarz.
Real Madryt już od kilku sezonów ma problem z przebrnięciem przez 1/8 finału Ligi Mistrzów. Czy zatem dziś uda im się przełamać tę złą passę?
TYLKO REAL MADRYT !!!!
Gdy ultra sur i całe santiago bernabeu się rozśpiewa
to Lyon może zacząć drżeć więc dalej
oleoleoleoleole...
real real real madryt
Visca el Barca!