Buffon liczy na wielki finał


Prognozy lekarzy są bezlitosne. Bramkarz reprezentacji Włoch prawdopodobnie nie wystąpi do końca mundialu. Jednak Buffon pozostaje pełen nadziei i liczy na powrót jeszcze przed końcem turnieju.


Udostępnij na Udostępnij na

Wielkie było zaskoczenie kibiców śledzących mecz Włochy – Paragwaj, gdy na drugą połowę zamiast Gianluigiego Buffona wybiegł Federico Marchetti. Odpowiedź przyszła szybko. Okazało się, że podstawowy bramkarz „Azzurri” doznał kontuzji grzbietu, czyli jak wykazał rezonans magnetyczny – niewielka przepuklina dyskowa w kręgosłupie. To oznacza, że gracz Juventusu prawdopodobnie nie zagra do końca turnieju, chyba że zostaną spełnione dwa warunki. Po pierwsza, rehabilitacja musi przebiec błyskawicznie, po drugie, Włosi muszą dojść do finału.

Mam nadzieję, że moja kuracja przebiegnie błyskawicznie. Chcę jeszcze zagrać na tym mundialu. Jednak, aby tak się stało, musimy awansować do finału. Wierzę, że tak będzie – oznajmił Buffon.

Natomiast we włoskich mediach pojawiły się spekulacje, że bramkarz chce opuścić RPA i wrócić do Italii, aby tam leczyć kontuzję. Buffon szybko zdementował te doniesienia.

Nigdy nie powiedziałem „nie” dla Italii. Dopóki ona mnie potrzebuje, ja zostaję w RPA.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze