Jose Manuel Pinto przedłużył o dwa kolejne lata umowę z Barceloną. Działacze są bowiem zadowoleni, że znaleźli solidengo bramkarza na ławkę rezerwowych i sam Pinto nie zamierza odchodzić
Przyjście Pinto było możliwe tylko i wyłącznie, z powodu groźnej kontuzji Alberta Jorquery, dotychczasowego drugiego bramkarza Blaugrany. Ten jednak dochodzi już powoli do zdrowia, lecz ciągle nie wiadomo, kiedy będzie w pełni formy.
Stąd Josep Guardiola zdecydował, że będzie potrzebował Pinto także w przyszłym sezonie ligowym. I być może sam piłkarz rozegra trochę więcej spotkań, niż w ostatnich rozgrywkach.
nie rozumiem działaczy barcy..wlasnie pozycja
bramkarza jest jedna ze slabszych..a na jakiej
podstawie sa zadowoleni z niego ? rozegral chyba
2,moze 3 mecze.w zadnym sie nie popisal i wpuscil po
2 bramki..powinno sie sciagnac bramkarza godnego do
rywalizacji z valdesem a nie koljenego typu
jorguery..ehh ;/