W ostatnim spotkaniu Chelsea z Porto, w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów, nie mogli wystąpić Didier Drogba oraz Jose Bosingwa z powodu nałożonych na nich kar. W niedzielnym klasyku z Tottenhamem obaj piłkarze wystąpią.
Chelsea czeka prawdziwy sprawdzian. Co prawda Tottenham to nie rywal z najwyższej półki, jednak postawa podopiecznych Harry’ego Redknappa w tym sezonie jest zaskakująca.
W meczu z „Kogutami” mógłby wystąpić powracający po kontuzji Joe Cole, jednak wydaje się, że Carlo Ancelotti jeszcze poczeka i da szansę Colowi w meczu Carling Cup z QPR.
Zhirkov i Ferreira nie wystąpią na pewno, obaj z powodu urazów kolana. Z kontuzją pachwiny zmaga się nadal Alex, który też nie pojawi się w kadrze „The Blues” na ten mecz.
Z Tottenhamem zagrają za to Didier Drogba i Jose Bosingwa, którzy nie mogli wystąpić w spotkaniu z Porto. Niewątpliwie są to bardzo ważni piłkarze dla ekipy z zachodniego Londynu.
Carlo Ancelotti w wypowiedziach przedmeczowych stwierdził, że chciałby, aby to spotkanie było takie jak pięć wcześniejszych, a więc najważniejsze są trzy punkty. Włoch przyznał jednak, że Chelsea nie jest zespołem bezkonkurencyjnym.
– Szczerze, jeszcze nie widziałem zespołu niepokonanego i bezkonkurencyjnego. Naszym zadaniem jest dobra gra – przyznał Carlo, były trener AC Milanu, w jednej z przedmeczowych wypowiedzi.