Już w niedzielę wieczorem dojdzie do meczu na szczycie francuskiej Ligue 1. AS Monaco podejmie liderujące PSG. Jakie odczucia przed meczem ma Laurent Blanc, trener zespołu ze stolicy Francji?
Paris Saint-Germain ma pięć punktów przewagi nad beniaminkiem z Monaco. Zwycięstwo piłkarzy z księstwa w niedzielnym meczu pozwoliłoby im na złapanie bezpośredniego kontaktu z ekipą Laurenta Blanca. Jednak szkoleniowiec paryżan nie zakłada czarnego scenariusza i ma nadzieję na powiększenie przewagi nad najgroźniejszym konkurentem.
– To będzie mecz z bezpośrednim przeciwnikiem w walce o tytuł. Mamy pięć punktów przewagi, ale gramy u nich. Myślę, że obie drużyny będą grały o zwycięstwo i będzie to z korzyścią dla kibiców – powiedział na konferencji prasowej Blanc. Zdaniem byłego selekcjonera reprezentacji Francji, jego zespół ma lekką przewagę nad zespołem Claudio Ranieriego.
– Podchodzimy do tego meczu z pozycji lidera i mamy pięć punktów zapasu w tabeli, dlatego uważam, że mamy lekką przewagę. Jedziemy do Monaco z myślą o zwycięstwie, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie to trudne – stwierdził trener PSG.
Blanc nie obawia się Dimitara Berbatowa i wierzy, że po raz kolejny Ibrahimović pokaże swój kunszt. – Nie wiem czy Berbatow będzie grał. Ja przejmuję się bardziej PSG niż przeciwnikiem. Przygotowujemy się na swój sposób – odpowiedział Francuz zapytany o doświadczonego Bułgara. – Wielkie drużyny zależą od swoich gwiazd. Ibrahimović jest naszą gwiazdą i dlatego normalnym jest, że od niego zależymy – zakończył Blanc.