Menedżer Newcastle, Alan Pardew, przed dzisiejszym meczem ze Stoke porównał Hatema Ben Arfę do napastnika Liverpoolu – Luisa Suareza.
Pardew jest przekonany, że Francuz może stać się jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Ben Arfa wraca na boisko po kontuzji, której nabawił się w zremisowanym 0:0 meczu z Anży. Trener twierdzi, że były piłkarz Marsylii potrafi zrobić coś z niczego, będąc tym samym niezbędnym elementem jego układanki.
– Ben Arfa ma ogromny talent. Jest dla nas szalenie ważny. To taki nasz Suarez – powiedział Pardew. – Potrafi zrobić coś z niczego, to wyróżnia go na tle innych graczy. Ma świetną technikę i wielką mentalność. Niedługo może być jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.
Mecz ze Stoke może być pierwszym od grudnia spotkaniem, w którym Newcastle wystąpi z Francuzem w składzie. Menedżer „Srok” przyznaje, że ma małe obawy przed wystawieniem piłkarza do gry.
– Musimy się zastanowić, czy możemy już dziś wprowadzić go do gry. Hatem jest jeszcze trochę sztywny, więc z ostateczną decyzją wstrzymam się do samego końca – zakończył Alan Pardew.
nie nabawil sie kontuzji podczas meczu z anzhy tylko
trzy miechy wczesniej.
Ben Arfa Ma Spory Potencjał Lecz Przez Te Kontuzje
Nie Mógł Go Okazać No Ale Jak Teraz Wyzdrowiał Ma
Okazję Go Pokazać.