Beckham: Jestem szczęśliwy, że zostaję


David Beckham wyraził swe zadowolenie z faktu, iż zostaje w AC Milanie do czerwca tego roku.


Udostępnij na Udostępnij na

Mediolańczycy prowadzili bardzo długie negocjacje z Los Angeles Galaxy o to, by przedłużyć umowę wypożyczenia angielskiego piłkarza do końca obecnego sezonu. Amerykanie przed długi czas byli nieugięci, ale w końcu działacze „Rossonerich” dopięli swego i popularny „Becks” zostaje w Mediolanie. Anglik nie krył zadowolenia z pozostania we Włoszech.

– Chcę pomóc Milanowi zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Ten klub ma te rozgrywki zapisane w DNA. Nie wyobrażam sobie, żeby „Rossoneri” nie znaleźli się w Champions League drugi raz z rzędu – powiedział David Beckham.

Angielski skrzydłowy uważa, że czuje się znakomicie pod względem zdrowotnym i jest w stanie w jednym roku reprezentować barwy dwóch różnych zespołów.

– Często jestem pytany o to, czy wytrzymam kondycyjnie grę w dwóch klubach w jednym roku. Ciężka praca mnie nie przeraża, poza tym będę miał czterotygodniowe wakacje oraz wolne w grudniu.

„Becks” wyraża nadzieję, że Fabio Capello nadal będzie brał go pod uwagę przy wysyłaniu reprezentacyjnych powołań.

– Gram w jednym z najlepszych klubów świata, który skupia wokół siebie najznakomitszych piłkarzy i działaczy, dlatego liczę na grę podczas Mistrzostw Świata w 2010 roku. Mam nadzieję, że Fabio Capello będzie mnie potrzebował, a ja zrobię wszystko, żeby go nie zawieść.

Na koniec Beckham zdradził, czym zamierza zająć się w przyszłości.

– Wierzę, że piłka nożna w Stanach Zjednoczonych stanie się jeszcze popularniejszym sportem. Pewnego dnia, gdy odejdę na piłkarską emeryturę, zamierzam kupić jeden z klubów Major League Soccer. Chcę przyczynić się do rozwoju tego sportu w Stanach. Poza tym moja rodzina doskonale czuje się w Los Angeles.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze