Augustyniak: Zabrakło zaangażowania (audio)


10 sierpnia 2013 Augustyniak: Zabrakło zaangażowania (audio)

Widzew Łódź przegrał dziś na stadionie przy al. Piłsudskiego 0:3 z Górnikiem Zabrze i tym samym zakończył passę zwycięstw na własnym obiekcie. Po spotkaniu Rafał Augustyniak, obrońca łodzian, próbował szukać przyczyn porażki, a także pokusił się o  prognozy na starcie ze Śląskiem w następnej kolejce.


Udostępnij na Udostępnij na

Kibice Widzewa Łódź oglądali dziś pierwszą porażkę swoich pupili na własnym stadionie
Kibice Widzewa Łódź oglądali dziś pierwszą porażkę swoich pupili na własnym stadionie (fot. Grzegorz Rutkowski / iGol.pl)

Wydawało się, że na początku meczu przejęliście inicjatywę, a to Górnik strzelił Wam bramkę. Z czego to wynikało?

Może to był brak koncentracji z naszej strony, nie wyszliśmy tak skoncentrowani jak przeciwnicy, nie byliśmy w stu procentach zaangażowani jak w poprzednich meczach. W poprzednich spotkaniach zostawiliśmy zdrowie na boisku, dzisiaj tego zabrakło.

W pierwszej połowie widzieliśmy zdecydowanie za dużo indywidualnych błędów, to po nich przyjezdni objęli prowadzenie, jak można to wytłumaczyć?

Może to był brak koncentracji. Dwie bramki dla Górnika padły z dwóch naszych strat, trzecia została strzelona po kontrze i dzisiaj Górnik wraca zwycięski do domu.

W drugiej części gry ruszyliście do ataku, ale nie udało się pokonać bramkarza przyjezdnych.

Zgadza się. Mieliśmy szanse w ataku, jednak nie zdołaliśmy ich wykorzystać. Pierwsza porażka przed własną publicznością bardzo boli. Przekonałem się o tym po raz pierwszy.

Jakie wnioski już nasuwają się na szybko po tym meczu? Oczywiście oprócz tego, że trzeba wyeliminować indywidualne błędy.

Może potrzeba więcej walki i wiary w to, co robimy na boisku, bo tego nam dzisiaj zabrakło.

I to wystarczy na mecz ze Śląskiem? Gracze z Wrocławia zaprezentowali się ostatnio świetnie w meczu eliminacyjnym do Ligi Europy.

Powinno wystarczyć. Najważniejsze, żeby pojawiło się zaangażowanie na sto procent – tak jak to było we wcześniejszych meczach. Myślę, że będzie dobrze.

Najnowsze