Arcyciekawy weekend w Serie A


Inter na fali, goniący Milan i płaczący Juventus. Tak pokrótce można scharakteryzować humory włoskich drużyn, z jakimi przystąpią do 29. kolejki spotkań. Najciekawiej zapowiadają się trzy sobotnie spotkania, jednak i w niedzielnych meczach znajdzie się coś istotnego dla układu tabeli.


Udostępnij na Udostępnij na

Sobota zacznie się od mocnego, acz nie najmocniejszego uderzenia. O godzinie 18:00 na inaugurację kolejki Fiorentina na swoim stadionie podejmie zespół C.F.C Genoa. Podopieczni trenera Prandellego obecnie zajmują 10. lokatę. Różnice punktowe są tak małe, że „Viola” może jeszcze wywalczyć miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów. Skoro był blisko pokonania awansu do 1/8 tych rozgrywek, zespół gospodarzy na pewno będzie chciał spróbować ponownie w następnym sezonie. Natomiast klub z Genui znajduje się nieco wyżej od swego sobotniego rywala. Obecnie jest to ostatnie miejsce gwarantujące grę w Lidze Europejskiej. Obie drużyny są znane ze swojego potencjału ofensywnego. Możemy być pewni, że w tym meczu padnie dużo bramek. Przed tygodniem suma goli w meczach z udziałem tych drużyn wyniosła aż 12!

Ekipa Lazio musi walczyć wszelkimi metodami o pozostanie w Serie A na kolejny rok
Ekipa Lazio musi walczyć wszelkimi metodami o pozostanie w Serie A na kolejny rok (fot. adeptos.no.sapo.pt)

Niecałe trzy godziny później, w stolicy Włoch, rozpocznie się mecz na Stadio Olimpico. „Giallorossi” w roli gospodarza przywitają piłkarzy z Udinese. Ostatni remis 3:3 bardzo skomplikował sytuację AS Roma. Teraz strata do prowadzącego Interu wynosi aż sześć punktów. Jednak wciąż pozostają realne szanse na zdobycie scudetto, bowiem już w następny weekend to właśnie ekipa Mourinho przyjedzie do stolicy na mecz z „Wilkami”. Przeprawa z piłkarzami trenera Mariano powinna być łatwa. Roma na swoim obiekcie wygrała 11 z 14 meczów. Natomiast Udinese jeszcze nie zdobyło pełnej puli, grając poza swoim stadionem.

Hitem kolejki bez wątpienia będzie mecz równolegle rozgrywany z rywalizacją Romy. Spotkanie Palermo z Interem to potyczka czwartego zespołu w tabeli z liderem. Pojedynek najistotniejszy dla układu górnej części ligowej klasyfikacji. Co prawda zespół z Sycylii nie ma szans na mistrzostwo, do trzeciej Romy traci aż siedem oczek, jednak głównym celem „Różowych” jest udział w eliminacjach LM. We wtorek „Nerazzuri” z kwitkiem odprawili Chelsea Londyn i tym samym awansowali do ćwierćfinału Pucharu Europy. Ich trener, Jose Mourinho, po kilku słabszych meczach w lidze zapowiedział, że zwycięska passa po potyczce z londyńczykami znacznie się przedłuży. Do Palermo pojadą prawie wszyscy najlepsi drużyny z Mediolanu, w domu będą musieli jedynie zostać : Chivu, Muntari oraz Balotelli. Sycylijczycy w tym sezonie jeszcze nie przegrali u siebie. W 14 meczach zdobyli aż 34 oczka i zapowiadają, że skóry tanio nie sprzedadzą. Znakomita dyspozycja na swoim podwórku w połączeniu ze zmęczeniem piłkarzy ciągle uciekającego lidera może przynieść bardzo ciekawy skutek.

Z serii niedzielnych meczów rozpoczynających się o godzinie 15:00 najciekawiej zapowiadają się rywalizacje Milanu z Napoli oraz Atalanty z Livorno. Po odpadnięciu z hukiem z Ligi Mistrzów piłkarzom Leonardo została tylko walka w lidze. Derbowy wyścig trwa. „Rossoneri” do rywala zza miedzy tracą tylko jeden punkt, a w tej kolejce podejmują u siebie słabo grające ostatnimi czasy Napoli. Milan chciałby przedłużyć świetną passę w rodzimej lidze. Nie przegrał już od ośmiu spotkań: pięć zwyciężył, trzy razy podzielił się punktami, z Romą, Bolognią i Livorno. Zdecydowanie gorzej wygląda skład personalny mediolańczyków. Po ostatnim meczu do listy kontuzjowanych dopisano Beckhama i Abate. Neapolitańczycy nie mają takich problemów kadrowych. Mają za to kłopoty ze złapaniem formy. W siedmiu meczach zdobyli tylko siedem punktów. Po świetnym początku rozgrywek nie ma już śladu. To dla nich ostatnia chwila, aby łapać kontakt i próbować walczyć o prawo do startu na arenie europejskiej.

Najważniejszym meczem dla dolnego układu tabeli jest potyczka w Bergamo, gdzie miejscowa Atalanta podejmie Livorno. Żadna z drużyn nie chce opuścić po sezonie włoskiej ekstraklasy. Do bezpiecznego miejsca piłkarze Livorno tracą dwa oczka, a Atalanty cztery. Ten mecz może zadecydować o zostaniu w Serie A.

Kolejnym niedzielnym meczem jest pojedynek 13. Chievo z 15. Catanią. Obie drużyny są niemal pewne utrzymania w ekstraklasie. Lepszą passę mają goście, w trzech meczach zdobyli siedem punktów. Patrząc na dyspozycję piłkarzy z Werony, odnosi się wrażenie, że w niedzielę powinni wygrać, bo w czterech meczach odnieśli dwa zwycięstwa i doznali dwóch porażek z rzędu.

Czerwona latarnia Serie A – Siena – na swoim boisku podejmie piłkarzy z Bolonii. Gospodarze w ostatnich tygodniach grają bardzo równo, zanotowali dwa zwycięstwa i trzy remisy. Taka postawa bynajmniej nie wskazuje Sieny jako zespołu zamykającego tabelę. Dyspozycja Bologny jest co najmniej dziwna. Zespół zajmuje 14. lokatę, potrafił wygrać z Genoą i Napoli, a punktami podzielić się chociażby z Milanem, Sampdorią i Chievo. Widać, że podopieczni trenera Colomby mają problemy ze słabszymi rywalami.

W tej kolejce również spotkają się dwa beniaminki sąsiadujące w tabeli. Mowa tu o zespołach Bari i Parmy. Obie drużyny dzieli tylko punkt, a pozostania w lidze na kolejny rok drużyny te mogą być pewne.

Rewelacyjne grające na własnych śmieciach Cagliari podejmie Lazio Rzym. Gospodarze na Sardynii nie przegrali 11 meczów z rzędu! Mimo że ostatnie tygodnie nie były dla nich pomyślne, dalej liczą się w walce o były Puchar UEFA. Ciekawiej ma się sprawa rzymian. Piłkarze z Wiecznego Miasta znajdują się na ostatnim bezpiecznym miejscu w tabeli. Od pozycji zagrażającej spadkiem dzielą ich tylko dwa punkty. Kolejna porażka może ich kosztować powrót do strefy śmierci, bowiem przedostatnia Atalanta gra z trzecim od końca Livorno.

W spotkaniu zamykającym 29. kolejkę meczów w Turynie spotkają się piłkarze Juventusu i Sampdorii. „Stara Dama” przegrała w tym sezonie wszystko, w czym uczestniczyła. W lidze utrzymuje wysokie, piąte miejsce i walczyć będzie o pozycję premiowaną eliminacjami Ligi Mistrzów. Jednak  turyńskie plany może pokrzyżować drużyna z Genui. Sampdoria zajmuje szóste miejsce, z punkcikiem straty do „Juve” i dwóch do Palermo. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie.

Mamy nadzieję, że i ta kolejka przyniesie dużo emocji i bramek. Ostatnio piłkarze z Półwyspu Apenińskiego dostarczają nam wielu ciekawych przeżyć. Prócz standardowej zaciętości i walki, dochodzi element nazywany solą futbolu – duża liczba zdobywanych goli. W ostatniej serii spotkań średnia bramkowa była imponująca, aż 3,9 gola na mecz.

Komentarze
Patryk14 (gość) - 15 lat temu

Sądzę, że Milan, Inter, AS Roma, oraz Juventus
wygrają, ponieważ są to drużyny, które wygrać
muszą. Interowi, nie zależy za bardzo na
zwycięstwie, ale wygrać wygrają.

~Evra_3 (gość) - 15 lat temu

Ja uważam,że drużynom z Mediolanu ciężko będzie
wygrać swoje spotkania ponieważ ich rywale także
potrzebują 3 punktów aby mieć szansę na zajęcie
4 miejsca w tabeli ,Sampdoria-Juventus to również
zapowiadające się ciekawie spotkanie, które moim
zdaniem skończy się remisem. Roma może ma
łatwiejszego rywala Udinese walczy narazie o
utrzymanie,ale ostatnio rozpoczyna marsz w góre
tabeli oddalając się od czerwonego światła,
świadczy o tym chociażby wygrana z zeszłego
weekendu z Palermo 3:2.

~liverpool4ever (gość) - 15 lat temu

Ja na miejscu Interu zostawił bym Serie A na drugim
planie ,jest wielka szansa na zdobycie LM i powinni
się tego drugiego planu trzymać .Milan musi wygrać
bo gdyby Inter odskoczył by mu na kolejne 3 punkty
to wtedy naprawdę byłoby trudno to odrobić Roma o
niej nie mam zdania nie wiem jak zagrają ,a Juventus
raczej nie wygra ten sezon jest stracony a tak
świetnie się zapowiadał interesująco zapowiada
się pojedynek Fiorentiny z Genoą zespół z
Florencii ma co prawda 8 punktów straty do Palermo
ale patrząc że czołówka co chwila traci punkty to
czwarte miejsce jest możliwe i za wszelką cenę
musi wygrać Lazio .

Najnowsze