Trzy reprezentacje w europejskich eliminacjach do Mistrzostw Świata mogą się pochwalić zdobyciem kompletu punktów. Anglia, Holandia i Hiszpania w środowy wieczór zrobiły kolejny duży krok w awansie do Mundialu 2010.
Reprezentacja Hiszpanii wygrała wszystkie sześć spotkań eliminacyjnych i strzeliła 13 goli. W meczu z Turcją podopieczni Vicenta Del Bosque zdobyli zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry. Jedyne trafienie dla gospodarzy zaliczył w 26. minucie Semir Senturk, natomiast w zespole gości na listę strzelców wpisali się Xabi Alonso (z rzutu karnego) oraz w 92. minucie Albert Riera. W tabeli grupy piątej prowadzi Hiszpania (18 pkt.) przed Bośnią (12 pkt.) oraz Turcją (8 pkt.).
Zespół Berta van Marwijka w środowym spotkaniu pokonał Macedonię 4:0. W pierwszej połowie, po dwóch świetnych podaniach Arjena Robbena, na listę strzelców wpisali się Dirk Kuyt oraz Jan Klaas Huntelaar. W 41. minucie swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Kuyt, a asystował w tej sytuacji Wesley Sneijder. Wynik spotkania ustalił pod koniec drugiej części gry Rafael Van der Vaart. Reprezentacja Holandii z 15 punktami prowadzi w grupie 9., na drugim miejscu znajduje się Szkocja z dorobkiem siedmiu punktów.
Rezerwować bilety na Mundial w RPA mogą powoli kibice reprezentacji Anglii. Zwycięstwo nad Ukrainą (2:1) sprawiło, że drużyna Fabio Cappello z 15 punktami pewnie prowadzi w grupie 6. W meczu z Ukrainą pierwszą bramkę dla Anglików zdobył, po podaniu z rzutu rożnego Franka Lamparda, Peter Crouch. W 74. minucie do remisu doprowadził były zawodnik Chelsea Londyn, Andrij Szewczenko. W 85. minucie gola na wagę trzech punktów zdobył John Terry.