Coraz bliżej starcia w eliminacjach mistrzostw świata. Broniący tytułu Włosi zmierza się z Gruzją i Czarnogórą. Marcello Lippi może mieć problem z zestawieniem ataku. Do ostatniej chwili będzie zastanawiać się, czy postawić na Lukę Toniego czy Amauriego.
We wtorek zrealizował się jeden z celów Brazylijczyka Amauriego. Prezydent Włoch, Giorgio Napolitano, nadał piłkarzowi z kraju kawy włoskie obywatelstwo. Skorzystał z tego selekcjoner reprezentacji mistrzów świata, Marcello Lippi, który powołał zawodnika Juventusu na starcia z Gruzją i Czarnogórą. Świeżo upieczony kadrowicz ma duże szanse na wystąpienie w tych konfrontacjach. Jednak zawodnik Bayernu, Luca Toni, również ma na to ochotę i zapowiada rywalizację z Amaurim.
– Myślę, że w reprezentacji powinni grać sami najlepsi. Obecnie w najwyższej formie jest Amauri. Nie boję się jednak rywalizacji z nim. Nie potrzebuję wiele czasu, żeby przekonać Lippiego o swojej formie. Nie chcę stracić swojej szansy na wyjazd na Mundial do RPA – powiedział Toni.